niedziela, 22 lutego 2009

Sticky chocolate brownies


No cóż mogło by się znaleźć na moim blogu w "Czekoladowy weekend" jak nie brownies. Szybkie, proste, smaczne. A że bardzo mi się nie chciało piec w ten weekend, tym bardziej chętnie skorzystałam z tego przepisu "dla leniwych" zamieszczonego w książce "Blissful brownies" . Tak więc, jeśli macie ochotę na coś czekoladowego i bardzo prostego...polecam to właśnie brownies.

 Sticky chocolate brownies

  • 85 g masła
  • 140 g drobnego cukru
  • 100 g brązowego cukru
  • 125 g czekolady deserowej
  • 1 łyżka złotego syropu
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu czekoladowego lub waniliowego
  • 100 g mąki
  • 2 łyżki kakao plus do posypania
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Piekarnik nastawić na temperaturę 180 st. Wysmarować 20 cm kwadratową foremkę i wyłożyc papierem do pieczenia.
Umieścić masło, cukry, chekoladę i złoty syrop w rondelku i delikatnie podgrzewać mieszając do momentu aż mikstura będzie gładka. Zdjąć z ognia i wystudzić.
Ubić jajka z ekstraktem. Wymieszać z wystudzoną czekoladową miksturą. Dodać mąkę, kakao i proszek do pieczenia i delikatnie wymieszać.
Umieścić w foremce i piec ok 25 minut. Wystudzić w foremce, posypać kakao i pokroić na kwadraty.

10 komentarzy:

  1. Zdecydowanie bardzo lubie szybkie i proste przepisy :)

    Dziekuje Ci za udzial w tym Czekoladowym Weekendzie!

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze i dla leniwych, ale wyglada na mistrzostwo cukiernictwa :) podzielam Twoja milosc do brownies, moze nawet za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obłędnie czekoladowo wyglądają.
    Ela ma rację, mistrzostwo. Może to dlatego, że proste rzeczy są często najlepsze...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekoladowa rozkosz czyli brownies! Ach, jak dawno go nie robiłam. Piękne jest Twoje!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre poczciwe BROWNIES, na wszystko dobre, najlepsze. Twoje musi być pycha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Eweno, ja wiedziałam, że jak zajrzę do Ciebie w czekoladowy weekend - to znajdę u Ciebie brownies! :-) Czułam to w kościach. ;-)
    Jak zwykle piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak ,następna królowa ,królowa brownies
    Jesteś mistrzynią,królową brownies ....
    Piękne te ,oj piękne

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh, a jak dam miodu zamiast gold syrup? A może więcej cukru? :-x

    OdpowiedzUsuń
  9. Brownies to gwarantowany sukces!
    Hmmm... zostal jeszcze kawalek?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bea - takie zawsze najlepsze...
    To ja dizękuję za zorganizowanie tego weekendu i choć już się kończył, to na czekoladzie nie porzestanę...:))

    Elu, no trochę za płaskie wyszły(za duża blaszak, przez pomyłke;P)...to moja milosc do brownies, też chyba trochę za mocna...:))

    Szkrabeko, czekoladowe mocno są, a zgadzam się też, że im prostsze, tym zazwyczaj lepsze...:))

    Majano, zachęcam do zrobienia i dzękuję:))

    Lisiczko_bez_kitki zgadzem się brownies są niezawodne, zawsze wyjdzie i zawsze smakuje...:)

    Małgosiu.sz... no jak mogłam zawieść Twoje kości...;DD...dziekuję:)

    Margot, jaka tam ze mnie królowa, co najwyżej amatorka tych czekoladowych wypieków...:))

    Poswix, spokojnie możesz dodać miodu, a na słodkość, to w sam raz było(tam dwa cukry są biały i brązowy)...:)

    Anoushka...zgadzam się one zawsze wychodza i sa smaczne...a kawałki to jeszcze 3 zostały(trzymam linię;D)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)