Przepis na ciasto daktylowe z polewą toffi
Ciasto:
- 225 g daktyli, bez pestek, pokrojonych na kawałki
- 300 ml wrzącej wody
- 115 g masła, miękkiego
- 175 g drobnego cukru
- 3 jajka, roztrzepane
- 225 g maki samorosnacej(lub zwykłej z 1 łyżeczką proszku do pieczenia i szczyptą soli)
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka sody
Polewa:
- 85 g jasnego cukru muscovado
- 55 g masła
- 3 łyżki tłustej śmietanki(double cream)
Daktyle umieszczamy w misce i zalewamy wrzącą wodą.
Piekarnik nastawiamy na 180 st C, natłuszczamy tortownicę o wymiarach 23 cm.
Mało i cukier ucieramy do białości. Stopniowo dodajemy po jednym jajku a na końcu mieszamy z przesiana mąką i cynamonem.
Sodę dodajemy do daktyli i wody i całość wlewamy do masy. Dobrze mieszamy. Wylewamy do przygotowanej foremki i pieczemy około 1 godziny.
Włączamy grilla(opcję grill w piekarniku). By zrobić polewę, cukier, masło i śmietankę umieszczamy w rondelku na małym gazie, mieszamy aż cukier się rozpuści. Doprowadzamy do wrzenia i podgrzewamy przez 3 minuty. Wylewamy na ciasto i umieszczamy w piekraniku, podgrzewamy aż masa zacznie lekko bulgotać. Pozostawiamy do wystudzenia i stężenia poleway, po czym przenosimy na kratkę i studzimy całkowicie przed podaniem.
Przepis z ksiązki "Cakes And Bakes"
Ciasto daktylowe i toffi. Jak to zabrzmiało!!!!! Szkoda, że to tylko wirtualna przyjemność! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Tapenda
nie jadłam nigdy ciasta daktylowego, chociaż owszem, podejrzewam, że smakuje super. ale ta toffi polewa? muszę ją opatentować przy najbliższej okazji!
OdpowiedzUsuńa ja własnie i owszem, jadłam daktylowe, w połączeniu z dynią i...nie było w nim wtedy w ogóle cukru! a smak? był po prostu niebiańsko słodki!
OdpowiedzUsuńwierząc w cudowną moc daktyli, biorę to ciasto w ciemno - jestem pewna, że będzie tak idealne jak w opisie. :)
Mmmm, ciasto daktylowe z toffi, brzmi jak jedna wielka pokusa. Wygląda trochę piernikowo, zapisuje do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńWspaniałe Ewenko! Polubiłam daktyle i myslę,że takie ciasto to niebo w gębie. Wilgotne, miękkie, lekko cynamonowe - super!:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Wspaniałe ciasto! Wyglada na bardzo mięciutkie i puszyste a ta polewa mmm:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście wygląda piernikowo ale mi to nie przeszkadza:) polewa kusi niesamowicie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie pysznie.
OdpowiedzUsuńciasto na pewno pyszny, ale zaciekawiła mnie polewa :) jeszcze nigdy takiej nie próbowałam a chyba nie raz pasowałaby na zwieńczenie moich placków, gdy nie mam pomysłu :) świetna!
OdpowiedzUsuńpieknie wygląda to ciasto ....i choc nie przepadam za daktylami to coś czuję, ze w cieście mi posmakują:)
OdpowiedzUsuńPiękne ciasto i na pewno pyszne!Muszę kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńChoc zwykle nie przepadam za oblednie slodkimi ciastami, dla takich jak to robie wyjatek :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że go piekłam, albo też piekłam ciasto bardzo do tego podobne. I zdecydowanie mogę potwierdzić, że jest przecudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ale to musi być dobre!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasto daktylowe, robię niemal co tydzień :)
OdpowiedzUsuńPiękne to ciacho :)
OdpowiedzUsuńz checia bym posmakowala takiego ciasta:)
OdpowiedzUsuńBardzo do mnie przemawia! Uwielbiam daktylowe wypieki! Zapisuje w folderze 'do zrobienia' :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mnie przekonałaś! Na pewno zrobię to ciasto! :)
OdpowiedzUsuńŚlinka leci! Daktyle muszą nadać ciastu dobrego smaku, fajnie że są dodane! :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńciasto wyszło pyszne!!!! Podczas dodawania masy daktylowej wszystko mieszałam łyżką, by uniknąć zakalca. Swoje daktyle namoczyłam w gorącej herbacie, później je pokroiłam i zmiksowałam z 200 ml. ilości herbaty. Bardzo polecam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało :) To ciasto ma już swoich zagorzałych zwolenników ;)
UsuńMam ochotę na to ciasto, ale jedynie nie rozumiem czy z tych daktyli zrobi się gładka masa czy je zmiksować?
OdpowiedzUsuń