O tym, że lubię brownies, niektórzy wiedzą już od dawna. I z wielką ochotą wypróbowuję nowe przepisy, często bardzo podobne jeden do drugiego. Wcale mi to oczywiście nie przeszkadza, bo nie mam nic przeciwko takiemu kawałkowi przepysznego czekoladowego ciasta, no choćby nawet i raz w tygodniu. Przepis na brownies z pomarańczą i białą czekoladą bardzo mnie zaintrygował z uwagi na obecność całej, świeżej pomarańczy. Byłam bardzo ciekawa jak to "się zachowa" w cieście i jak będzie smakowało. Nie rozczarowałam się, o nie. Było bardzo ale to bardzo pyszne, a samo ciasto brownies, chyba najlepsze jakie do tej pory robiłam. Delektowałam się każdą łyżeczką z prawie półpłynnej, środkowej części ciasta. Dla mnie - pycha! Bardzo dziękuję Wiosence za podzielenie się tym przepisem.
Brownies z pomarańczą i białą czekoladą
- 150 g gorzkiej czekolady
- 5 jajek
- 200 g cukru trzcinowego
- 100 g cukru
- 100 g masła
- 150 g mąki
- 1 łyżka kakao
- 100 g orzechów włoskich
- 1 duża pomarańcza z cienką skórką
- 100 g białej czekolady
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Jajka łączymy z cukrami, mąką i kakao. Dodajemy rozpuszczoną czekoladę i masło. Orzechy siekamy i wrzucamy do ciasta. Sparzona pomarańczę kroimy w kostkę, dodajemy do ciasta, mieszamy. Na koniec dodajemy posiekaną białą czekoladę. Ciasto przelewamy do foremki o wymiarach 25 na 25 cm( u mnie była 23 na 23) wyłożonej pergaminem. Pieczemy ok 40 min w temp. 180 st C. Można podawać z lodami
Och, wspaniałe! Uwielbiam brownies i koniecznie musze wypróbowac to z pomarańczą!
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia Eweno!:)
Majanko, koniecznie wypróbuje, jedne z pyszniejszych, jakie jadłam:)
OdpowiedzUsuńAlez pikne! I jak cudownie popekany wierzch - to jest to co lubie :D
OdpowiedzUsuńPysznie te brownies sie zapowiadaja,bardzo apetyczne fotki,a dodatek pomaranczy na pewno nadal mu ciekawego smaczku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pieknie popękały "_
OdpowiedzUsuńTwój blog otrzymał ode mnie wyróżnienie ;) zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńTak powinno wyglądać prawdziwe brownies:)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńuwielbiam wypieki z cytrusami. Brownies i pomarancza wydaje mi sie ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na moj nowy adres bloga www.krainawypiekow.blox.pl
Zapisalam do koniecznego zrobienia. Wyglada oblednie!
OdpowiedzUsuńlubię połączenie czekolady z pomarańczą!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie połączenie pomarańczy i czekolady :) U mnie dzisiaj takie w serniku :)
OdpowiedzUsuńmniam! wygalada wspaniale! czy moze byc cos lepszego niz polaczenie brownies z pomarancza i biala czekolada! 3 ulubione skladniki w jednym:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Biala czekolada - to idelany kompan brownie, taki kontrastowy - a pomaranczowa skorka - czuje ze idealna, brzmi swietnie!
OdpowiedzUsuńA czy nie masz Eweno tak, ze w ulubionym przepisie na brownies, zmieniasz tylko dodatki lub/i stopien upieczenia?
Pozdrowienia :-)
Połączenie czekolady i pomaranczy.. po prostu mniam, a popekana skórka wyglada cudnie :))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Aga
O tak, swietne polaczenie smakowe!
OdpowiedzUsuńTatter - ten egzemplarz był szczególnie "udany", nawet przepisowo popękał;)
OdpowiedzUsuńGosia - polecam, bardzo niespotykana cała pomarańcza w środku:)
Margo99 - :))
Emma001 - jeśli lubisz cytrusy, to bardzo polecam:)
Ewa - to chyba najlepsze brownies jakie piekłam, polecam zdecydowanie:)
Aga - więc polecam bardzo:)
Atina - sernik pewnie był równie dobry:))
Ola - tak, zgadzam się świetne potrójne połączenie:)
Buruuberii - to nie tylko pomarańczowa skórka, ale i pomarańcza, a soki z niej chyba miały jakiś wpływ na konsystencje ciasta bo było wyjątkowo pyszne.
A co do eksperymentowania z dodatkami, to jeszcze tak nie mam, (na razie), ale mam już swoje typy;)
Aga było takie mniam, że zbieram się za powtórzenie:)
Beo, polecam ten przepis:)
Wyglada przepysznie! Wlasnie spisuje sobie przepis :) Mam zamiar upiec to brownie na sobote (bede miala gosci). Mam tylko pytanie: czy pomaracze kroimy ze skorka? Pewnie tak, ale chce sie jeszcze upewnic :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Majko, tak, pomarańczę kroimy ze skórką. Myślę, że i Tobie i gościom będzie smakować:))
OdpowiedzUsuńUpieklam :) To brownie jest obledne!!!! Gdybym mogla zjadlabym sama cala blaszke :))
OdpowiedzUsuńZa jakis czas umieszcze zdjecia na swoim blogu :)
Czekam więc na zdjęcia Majko:)a sama się przymierzam do powtórki;)
OdpowiedzUsuńWlasnie zamiescilam to brownie na swoim blogu :))
OdpowiedzUsuńJeszcze na sama mysl o tym, jak smakowalo, wciaz sie oblizuje :))
Majko, byłam, widziałam i też się oblizywałam;))
OdpowiedzUsuń