Lasagne from Bologna - przepis
Sos bolognese(autentyczny mięsny sos ragu, z miasta Bologna):
- 1 cebula
- 2 marchewki
- 2 gałązki selera naciowego
- 2 ząbki czosnku
- 25 g masła
- 1 łyżka oliwy
- 130 g pancetty lub boczku, pokrojonego w kostkę
- 250 g mielonej wieprzowiny (u mnie wołowina)
- 250 g mielonej wołowiny
- 120 ml wytrawnego białego wina
- 2 puszki pomidorów(400 g każda)
- 475-750ml rosolkui wolowego
- 100 ml tłustej śmietanki(panna da cucina lub double cream)
sos biały:
- 50 g masła
- 50 g maki
- 900 ml gorącego mleka
- sól i mielony czarny pieprz
- 12 płatów lasagne (suchych)
- 50 g świeżo startego Parmesanu ( u mnie Cheddar)
Przygotowujemy sos bolognese.
Wszystkie warzywa kroimy drobno. Podgrzewamy olej w dużej patelni, dodajemy warzywa i boczek, smażymy ok 10 minut. Dodajemy mięsa mielone, obniżamy temperaturę i smażymy, często mieszając przez 10 minut. dodajemy sól i pieprz do smaku oraz wino i mieszamy ponownie, podgrzewamy dodatkowe 5 minut. Dodajemy pomidory i 1 szklankę bulionu wołowego. Obniżamy temperaturę i na małym ogniu częściowo pod przykryciem gotujemy sos około 2 godzin. Od czasu do czasu mieszamy i dodajemy bulion, gdy płyn będzie wchłonięty. Dodajemy śmietanę, dobrze mieszamy i już bez przykrywki gotujemy jeszcze 30 minut, często mieszając.
Przygotowujemy biały sos.
Masło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy mąkę i rozprowadzamy, mieszając przez 1-2 minuty. Dodajemy po trochu mleka, energicznie mieszając po każdym dodaniu. Doprowadzamy do gotowania cały czas mieszając, aż sos zgęstnieje. Dodajemy sól i pieprz do smaku. Mieszamy i zdejmujemy z ognia.
1/3 sosu bolognese nakładamy do foremki(ja robię w dwóch o bokach równych mniej więcej długości płata lasagne) i rozsmarowujemy. Na sos bolognese wylewamy 1/4 sosu białego i przykrywamy go płatami lasagne. Powtarzamy czynność dwukrotnie, kończąc płatami lasagne i przykrywając je resztą sosu białego. Wierzch posypujemy startym serem. Pieczemy 40-45 minut. Pozostawiamy w foremkach przez 10 minut i podajemy.
Przepis z książki Jeni Wright "The pasta bible"
Jak zwykle masz cudowne pomysły smakowe :)))))
OdpowiedzUsuńJa lasagne robiłam kiedyś, ale się nie udała:(
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję z Twojego przepisu :)
pozdrawiam
Przepis bardzo mi się podoba, w najbliższym czasie wypróbuję. Robiłam podobną lasagne, ale do tej jej dużo brakowało, bo wykorzystywałam fix do spaghetti bolognese.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że nie jadłam Lasagne chyba wieki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiezawodne danie, takie jest moje ulubione, bez dodatku warzyw, z sosem bolońskim i bechamelem! Też często zamiast parmezanu daję cheddar, co tu dużo gadać - pyszny jest!
OdpowiedzUsuńPrzepyszny obiad rodem z Włoch. ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na herbatkę i banany ^^
Zmieniłam adres bloga:
bananowysong.blogspot.com
Pozdrawiam cieplutko!
Moze i nie jest to najszybsze i najprostsze danie, ale smak rekompensuje wlozony w jego przygotowanie wysilek!
OdpowiedzUsuń