środa, 6 listopada 2013

Brownies truflowe

Odkąd po raz pierwszy upiekłam brownies stałam się ich zagorzałą wielbicielką. To ciasto idealne. Pyszne, proste i szybkie. Dzisiejsza wersja - brownies truflowe - w konsystencji i smaku przypomina trufle w czekoladzie a raczej kremowy środek z nadziewanej czekoladki. Tak, to bardziej krem, niż ciasto. W oryginalnym przepisie zalecany czas pieczenia to 15 minut, ja przedłużyłam go do 25 minut - ciasto było upieczone, ale dalej o konsystencji gęstego kremu podobnie jak brownies z Irish Crem, które było bardzo podobne również w smaku. Słodkie, mega czekoladowe, rozpływające się w ustach - w sam raz na listopad. Uwielbiam.
  
Brownies truflowe



Brownies truflowe


  • 240 g ciemnej czekolady (najlepiej 70 % ziarna kakaowego)
  • 100 g masła
  • 3 jajka
  • 135 g drobnego cukru (najlepiej trzcinowego - golden caster)
  • 55 g mąki
  • kakao do posypania

Piekarnik nagrzewamy do 150 st C. Lekko natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia kwadratową foremkę o boku 18 cm.
Czekoladę i masło umieszczamy w żaroodporenj misce nad rondelkiem z parującą wodą. Mieszamy, aż do rozpuszczenia. Pozostawiamy do wystudzenia.
Jajka i cukier umieszczamy w misce i ucieramy do białości. Dodajemy przesianą mąkę i delikatnie mieszamy. Na koniec dodajemy rozpuszczoną czekoladę i mieszamy, aż masa będzie gładka.
Ciasto umieszczamy w w przygotowanej foremce i pieczemy 15-25 minut. Pozostawiamy do całkowitego wystudzenia i posypujemy kakao.
Przepis z książki I. Popović "Popina book of baking"

10 komentarzy:

  1. Dostałam ślinotoku ! Mogę kawałek ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam to ciasto, jest pyszne:D

    OdpowiedzUsuń
  3. o matko bosko wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ono nie jest surowe? Szczerze mówiąc tak wygląda. Brownie jest mega mokre i ciężkie, ale takiego jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie jest surowe, choć w niskiej temperaturze, to jednak piekłam je 10 minut dłużej niż zalecała autorka przepisu. Trudno też nazwać je ciężkim i mokrym. To po prostu prawie krem, choć można go wziąć do ręki ;) Polecam, ten rodzaj kremowych brownies jest jednym z najlepszych :)

      Usuń
  5. Do Anonima - przecież jest napisane, że to bardziej krem niż ciasto. Trzeba czytać :).
    Ewenko, cudnie wygląda to brownies, chętnie bym zjadła, mniam,mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeny, ależ ma cudowną konsystencję! Musiało smakować obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda bardzo, baaardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)