Muffiny z morelami i sokiem pomarańczowym
- 100 g suszonych moreli, pokrojonych
- 80 ml soku z pomarańczy
- 260 g maki self-raising (ze środkiem spulchniającym)
- 125 g masła
- 105 g drobnego cukru
- 2 duże jajka
- 200 ml maślanki (dałam jogurt naturalny)
Morele zalewamy sokiem pomarańczowym i pozostawiamy na 30 min.
Przesianą mąkę łączymy z masłem za pomocą palców aż do momentu powstania kruszonki.
W innej misce mieszamy cukier, jajka, maślankę i dodajemy to wraz z morelami z sokiem do mąki. Niedbale mieszamy.
Wypełniamy natłuszczoną lub wyłożoną papilotkami foremkę przygotowaną miksturą.
Pieczemy w temp 180 st C ok 20-25 minut.
Przepis pochodzi z książki Heilie Pienaar "The complete book of home baking".
ale małe cudeńka, uweilbiam muffinki :)
OdpowiedzUsuńJakie sliczne :) Bardzo lubie maslane ciasteczka. Maslane muffinki z morelami i sokiem pomaranczowym musza smakowac bosko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńWidać,że są mokre,pyszne! Takie lubimy:)
Pozdrówki:)
O :) Takich jeszcze nie próbowałam! Wyglądają tak optymistycznie i puszyście. Na pewno są wspaniałe
OdpowiedzUsuńKurcze, alez Ty kusisz!!!
OdpowiedzUsuńWięc ja bym najpierw wyjadła te przerywniki, a potem resztę. :D
OdpowiedzUsuńz morelami to nie odmówię ;)
OdpowiedzUsuńJa mam ten problem, że za suszonymi morelami przepadam i zazwyczaj pochłaniam całą paczkę, zanim zdążę cokolwiek z nich przygotować ;) jeśli tylko kiedyś uda mi się opanować, są duże szanse że zrobię te muffiny :)))
OdpowiedzUsuńTo ja wpadam na muffinkę :)))
OdpowiedzUsuńbardzo kuszące , tym bardziej ,że dość dawno temu piekłam podobne i zgubiłam przepis
OdpowiedzUsuńTez były morelowe i sok pomarańczowy ,ale reszta chyba trochę inaczej
i jeszcze jak piszesz że one na drugi dzień tez smaczne , to kusi żeby je zrobić
Ale kuszące ! Zaczynam się uzależniać :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygladaja!!!
OdpowiedzUsuńMięciutkie i rozpływające się w ustach? Takie muffiny właśnie uwielbiam :)!
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuje przepis! brzmi niesamowicie kusząco...:)
OdpowiedzUsuńTo pierwsze zdanie to do mnie, wiem ze ze wzgeldu na to maslo by mi poslmakowaly - fajowe!
OdpowiedzUsuń:-)
Miętówko...:)
OdpowiedzUsuńMajka, to jak lubisz maślane, to będą Ci smakować:)
Majano, mokre, a raczej bardzo maślane, posmakują:)
Dziwnograj, optymistyczne, hmm, cikawe spostrzeżenie, wspaniałe są:)
Bea, a no kuszę:))
Małgosiu, reszta też nie jest zła;) a poza tym w muffinkach się nie dłubie;)
Aga, morele są dobre!...:)
Mirabelka, miałam paczkę 200 g i dlatego zdążyłam upiec te muffiny, bo ja mam ten sam problem...:)
Tilianaro, wpadnij, będę robić powtórkę:)
Margot, polecam do zrobienia:)
Szarlotek, ja bardzo polecam!:)
Ania, dziękuję:)
Olalala, i jeszcze szybko znikają:)
MarTuś, polecam:)
Buruberii, to masło do myślę, że duży atrybut...oprócz moreli oczywiście:)
Przecuudowne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzieki Olciaky:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również
Smakowite, takie jakby serniczkowe w smaku :). Znikają faktycznie szybko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Justyna R.
Och, jakie stare muffinki wygrzebałaś Justynko...;) Ale pamiętam ich smak:)
Usuń