poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Niemieckie ciasto ze śliwkami


Proste i smaczne ciasto ucierane ze śliwkami. A ponieważ śliwkę w cieście bardzo lubię, więc kolejne przepisy czekają na wypróbowanie. Ten nieskomplikowany przepis na niemieckie ciasto ze śliwkami pochodzi z tej strony.
Niemieckie ciasto ze śliwkami

Amatorom ciast ze śliwkami polecam również:
Proste ciasto ze śliwkami
Ciasto śliwkowe z sernikową falą
Kruche ze śliwkami
i pyszne Śliwkowo-migdałowe crumble slice



 Niemieckie ciasto ze śliwkami

  • 180 g masła
  • 160 g cukru
  • 4 jajka
  • 1/2 łyżeczki esencji waniliowej
  • 100 g mąki
  • 125 g mąki ze środkiem spulchniającym
  • szczypta soli
  • 10 małych śliwek lub moreli
  • 2 łyżki cukru pudru

Piekarnik nastawiamy na 180 st C. Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia blachę o wymiarach 28 na 20 cm.
Masło z cukrem ucieramy do białości. Dodajemy stopniowo jajka, dobrze ucierając.
Dodajemy esencję waniliową. Przesiewamy obie mąki i sól, mieszamy z masłem, aż składniki dobrze się połączą. Ciasto wykładamy do przygotowanej foremki.
Śliwki przepoławiamy, wyjmujemy pestki i przeciętymi stronami do góry układamy na cieście.
Pieczemy 30 minut. Studzimy, posypujemy cukrem pudrem i kroimy na kwadraty.


Niemieckie ciasto ze śliwkami
Niemieckie ciasto ze śliwkami

14 komentarzy:

  1. O taaak, tego mi trzeba... Szkoda, że nie mam śliwek :(

    OdpowiedzUsuń
  2. też lubię ciasta ze śliwkami, dzisiaj robiłam z nimi muffinki

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmm pysznie wygląda :) u nas w tym roku marnie ze śliwkami

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaak, lubię takie ciasta. Bardzo lubię. A śliwki to jedne z moich ulubionych letnich owoców.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. i teraz już się zaczyna czas śliwek , jabłek i gruszek , choć jeszcze są morele , brzoskwinie , nektaryny
    Śliczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  6. taa, śliwki. u mnie ich tyle, że ojej.
    hmm. ale to ciasto trochę ucierane mi przypomina... nie wiem, takie odnoszę wrażenie xd
    ale Twoje zdjęcia naprawdę urocze. wypiek prezentuje się bardzo kusząco ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię to ciacho, jako jedno z nielicznych ucieranych :)Śliwki pięknie w nim smakują!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry! :)

    Dziś komentuję tu pierwszy raz (i od razu walnę z grubej rury, ale to za chwilę :) ).

    Nie wiem, czy to ciasto jest niemieckie, bo u mnie w domu jest znane od lat - a korzeni niemieckich nie mamy, może to kwestia adresu (dolny Śląsk)? A może jest tak niemieckie, jak fasolka po bretońsku bretońska? W każdym razie jest świetne!

    No i obiecywana gruba rura: pozwoliłam sobie otagować Raspberries and cream w pewnej zabawie na swoim blogu, która to zabawa rozprzestrzeniła się ostatnio wśród polskich blogerów perfumowych:

    http://pracownia-alchemiczna.blogspot.com/2010/08/lubie-lubiec.html

    Mam nadzieję, że nie nadużyłam cierpliwości? ;) Bo muszę dodać, że sama mam do łańcuszków mieszany stosunek. Więc wiem, że nie każdy je lubi. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. O mniam! Wygląda odlotowo, jak wszystkie Twoje ciasta Eweno.
    Piękne i pyszne:)
    Pozdrawiam CIę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo Wam dziękuję za komentarze:)

    Wiedźmo z gór, cieszę się, że ciasto Ci smakowało, a czy ono niemieckie czy śląskie, to już chyba mniej ważne, taką miało nazwę na stronie, z której przepis wzięłam:)
    Cieszę się, że otagowałaś mój blog w pewnej zabawie i jednocześnie przepraszam, że nie kontynuowałam, ale mnie jest ciężko namówić do takich zabaw;))
    Cierpliwości oczywiście nie nadużyłaś.
    ....a wiesz, że ja kolekcjonuję perfumy???

    OdpowiedzUsuń
  11. Hihi, oczywiście wiedźma jest z podgórza:)))

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)