Ciasteczka z masłem orzechowym i rodzynkami
- 125 g masła, miękkiego
- 150 g drobnego cukru
- 1 średnie jajko
- 150 g mąki, przesianej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 125 g masła orzechowego z kawałkami orzechów(peanut crunchy)
- 175 g rodzynek
Piekarnik nastawiamy na 190 st C i natłuszczamy dwie blachy (wyłożyłam papierem do pieczenia). Wszystkie składniki za wyjątkiem rodzynek ubijamy do białości. Dodajemy rodzynki i mieszamy.
Na blachę wykładamy kopiastą łyżeczkę masy, pozostawiając miejsce między ciastkami. Pieczemy ok 15 minut .
Pozostawiamy na blasze do lekkiego ostygnięcia, po czym wykładamy na kratkę i studzimy.
Przepis z książki "Cakes and bakes".
najpierw agrest, teraz masło orzechowe- chyba mamy podobne gusta;D
OdpowiedzUsuńpiękne ciasteczka;)
pozdrawiam
u mnie jest zupełnie odwrotnie.. ciasteczek jest dużo, ciasta tylko czasem. i to tylko na specjalne okazje. uwielbiam masło orzechowe.
OdpowiedzUsuńKupowanie masła orzechowego jest dla mnie niebezpieczne niczym bomba atomowa. Za bardzo go lubię... ;))
OdpowiedzUsuńCiasteczka smakowite!
Swoją droga - i ja wolę piec ciasta. A jeszcze bardziej chleby...
bardzo lubię smak orzechowego masła w ciasteczkach ,a twoje wyglądają tak domowo , pysznie
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe i rodzynki...Poezja...:) I ten cudowny domowy wygląd,yummy!:)
OdpowiedzUsuńMam to, co Zaytoon - masło orzechowe w mojej obecności znika bardzo szybko.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego.
Eweno, piecz więcej ciasteczek! Robisz to doskonale. Cudowny przepis i apetyczne ciacha:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
fajne musza byc!
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają te ciasteczka i na pewno takie są:)
OdpowiedzUsuńCiastella, agrest to zawsze, masło orzechowe już tylko od czasu do czasu;) Dziękuje i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAsiejko, ja rzeczywiście zauważyłam, żeś Ty bardzo ciasteczkowa dziewczyna;) A ja chyba pójdę w Twoje ślady, bo to fajna zabawa:)
Zayton, doszło do tego, że piekarnik to u mnie chodzi codziennie. Na szczęście na upały nie narzekam;)
Margot, mnie też czasem nachodzi na takie orzechowe smaki:)
Jul, domowe wszystko lepsze, nawet ciasteczka:)
Arven, hihi, ja to mam z wieloma słodkościami:)
Majano, będę piekła, obiecuję;) ale do doskonałosci to im jeszcze daleko...;))
Cudawianki, fajne są:)
Atina, no pyszne są:)