Kolejne faszerowane jajka, bo mogłabym je jeść i jeść i jeść. Tym razem z marchewką i wykwintnym, jak dla mnie, dodatkiem orzechów włoskich. Marchewka sprawia, że jajka są lekko słodkie, co może w zestawie z jajkiem jest nieco egzotyczne, ale zapewniam, że miłośnikom jajek, będą smakować. Tak jak i mnie.
Przepis na jajka faszerowane marchewką
- 6 jaj
- duża marchewka
- łyżka śmietany
- 1 1/2 łyżki zmielonych orzechów włoskich
- 1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki
- cukier, sól
Obraną marchewkę gotujemy w małej ilości posolonej i posłodzonej wody. Studzimy. Jaja gotujemy na twardo, studzimy, obieramy, przecinamy na pół i wyjmujemy żółtka, tak by nie uszkodzić białek. Żółtka mielimy w maszynce razem z zimną marchewką, dodajemy orzechy, śmietanę i natkę. Masę solimy i mieszamy. Napełniamy nią białka.
Przepis z książeczki "Wielkanocne potrawy kuchni domowej"
oryginalne :) moje najulubieńsze to faszerowane pieczarkami...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ja też mógłbym jeść jajka faszerowane bez końca;-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, którego wcześniej nie znałem.
Z pewnością kiedyś wypróbuję;-)
Mniam, bardzo mi się podoba ten pomysł, bo ja uwielbiam jajka!:))
OdpowiedzUsuńmmmmmm wygląda obłędnie !!!
OdpowiedzUsuńteż ostatnio robiłam jaja faszerowane, fajnie brzmi z tą marchią, chętnie spróbuje, może dodam sezamu bo wiem, że marchew i sezam swietnie razem pasują
OdpowiedzUsuńMynolino, z pieczarkami też uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńGrumko, no i ja mam tak samo, to takie pyszne jedzenie. A przepis polecam:)
Majanko, koniecznie wypróbuj:)
Ivon, dziękuję;)
Aga, ja to nie taka eksperymentatorka jak Ty, ale jak mówisz, że sezam by pasował, to pewnie to prawda. A Twoje faszerowane też mi się podobają:)