Jajka uwielbiam. Pod każdą postacią. Jajka faszerowane spróbuję każde i prawie każde mnie zachwyca. Bez względu na farsz. Dzisiaj najprostsze z najprostszych. Z szynką i dużą ilością pieprzu, bo tak lubię. Posypane zieleniną...no akurat tutaj tylko jeden listek, do ozdoby:)
Przepis na jajka faszerowane szynką
- 8 jajek
- 50 - 100 g szynki
- 2 łyżki majonezu
- sól i pieprz
- zielenina(pietruszka, koperek, bazylia, szczypiorek, rzeżucha)
Jajka gotujemy na twardo. Obieramy ze skorupki, kroimy na pół i delikatnie wyjmujemy żółtka tak, aby nie uszkodzić białka. W miseczce mieszamy żółtka, pokrojoną drobno szynkę, majonez. Doprawiamy pieprzem i solą. Masą napełniamy zagłębienia w białkach. Posypujemy dowolna zieleniną.
Przepis zapisuję do Kuchni Wielkanocnej 2010, której gospodarzem jest Olga Smile.
Komu jajka, komu, komu ? 12 szt za 6 zl :D
OdpowiedzUsuńMLASK :)
Uwielbiam jajka! :)) Nie wiem dlaczego faszerowanych nigdy nie jadam . Chyba czas to zmienić. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńo tak dobre jajko to podstawa :)) szczególnie z dobrym wnętrzem, ja najbardziej lubię szpinakowe :))
OdpowiedzUsuńPolko, trochę w innej walucie sprzedaję, hihi:)
OdpowiedzUsuńMajano, faszerowane to jeden z pyszniejszych, musisz koniecznie spróbować:)
Viridianko, a to ciekawe to nadzienie szpinakowe, muszę spróbować:)
ja tez uwielbiam jajca :) Te szynkowe to rzeczywiscie klasyk!
OdpowiedzUsuńAniu:))
OdpowiedzUsuńlubie faszerowane jaja, sama ostatnio je faszerowałam :)
OdpowiedzUsuńAga, mnie coś ostatnio tak na faszerowanie zebrało:) Kolejne leżą w lodówce...
OdpowiedzUsuń