Przepis z książeczki M.Grzymskiej i N. Kosińskiej "Zupy"
Zupa soczewicowa z ziemniakami i boczkiem
- 3/4 szklanki soczewicy(najlepiej drobnej czerwonej)
- 500 g ziemniaków
- 150 g boczku wędzonego
- 2 marchewki
- pietruszka
- kawałek selera
- mała cebula
- 1 łyżka sosu sojowego
- 2 ząbki czosnku
- liść laurowy
- ziele angielskie
- majeranek
- 2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- pieprz i sól
Soczewicę płuczemy, osączamy i wkładamy do garnka. Zalewamy 8 szklankami zimnej wody. Po 10 minutach dodajemy obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki oraz oczyszczoną i startą na tarce o dużych oczkach włoszczyznę(marchew, pietruszkę i seler), a także liść laurowy i ziele angielskie. Gotujemy na małym ogniu 25 minut. W tym czasie kroimy w paski boczek i podsmażamy z posiekana cebulą. Dokładamy go do zupy wraz z majerankiem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Jeszcze chwilę gotujemy. Przyprawiamy sosem sojowym, pieprzem i solą. Przed podaniem posypujemy natką.
Taka zupka jest wspaniała na te zimne dni, zjadłabym miseczkę :)
OdpowiedzUsuńA ja czuję, że na wiosenne przysmaki przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Pogoda nas zupełnie nie rozpieszcza, więc całe szczęście, że można po taką sycącą zupę sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńTa zupka musi być smaczna i bardzo, bardzo pożywna, w sam raz na taką jeszcze zimową pogodę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
nie namaczałaś soczewicy wcześniej?
OdpowiedzUsuńA u mnie też z soczewicą była dzisiaj, ale nie w tak pysznej wersji jak Twoja :)
OdpowiedzUsuńW ogóle to mam ochotę na boczek ostatnio...
:)
Tilianaro, zgadzam się na zimne dni taka zupa jest najlepsza:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, w sezonie zimowym lubię takie zupy:)
Majana, pożywna jest bardzo i smaczna:) Pozdrawiam:)
Nina, nie, nie namaczałam wcześniej, ten rodzaj soczewicy(pomarańczowa) bardzo krótko się gotuje:)
Polka, ja osobiście też wolę takie swojskie, boczkowe klimaty:)