Przepis na ciasto na pizze bez zagniatania
- 500 g (3 3/4 szklanki) mąki
- 7 g ( 1 opakowanie lub 2 łyżeczki) drożdży instant
- 5 g (3/4 łyżeczki ) soli
- 3 g (3/4 łyżeczki ) cukru
- 300 g (1 1/3 szklanki) wody w temperaturze pokojowej
Składniki umieszczamy w misce. Mieszamy łyżką lub ręką przez około pół minuty. Przykrywamy folią lub ściereczką i zostawiamy na ok 2 godzin aż do wyrośnięcia ciasta(powinno więcej niż podwoić swoją objętość, czasami gdy zależy mi na czasie wstawiam ciasto do bardzo lekko nagrzanego piekarnika, co zmniejsza czas wyrastania do 1 godziny)Po wyrośnięciu dzielimy ciasto na pół i każdą połówkę rozciągamy lub wałkujemy na kształt okręgu o średnicy 30 cm(wielkość kamienia do pizzy). Ciasto przekładamy na rozgrzany kamień, smarujemy sosem i nakładamy dowolny farsz. Pieczemy w najwyższej temperaturze ok 10 minut.
Przepis na podstawie przepisu Asi z Kwestii Smaku
Uwielbiam buszować po necie i szukać kulinarnych przysmaków, które chciałbym sam zrobić. Ta pizza, jako jedno z moich ulubionych dań, wyląduje wysoko na mojej liście i wkrótce pzretestuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńA miłośników chleba (i nie tylko) zapraszam do siebie: www.chleby.info
mmm... pizza... ale narobilas mi ochoty na kawalek:) wyglada pysznie:)
OdpowiedzUsuńa przepis na ciasto sobie spisuje i chetnie wyprobuje:)
Uwielbiam pizze:) Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńMuszę sprobować kiedyś takiej wersji. Pysznie wygląda,a ja bardzo lubię pizzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mało pracy a dużo smaku, tak lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńHappy New Year ♥
OdpowiedzUsuńMoltissimi Auguri
per uno splendido 2011
Oj, był taki okres - ponadroczny chyba, kiedy to pizzę piekliśmy właśnie raz w tygodniu; w sobotę. Ostatnio jednak jakoś tak... przejadła się nam i pojawia się średnio raz na miesiąc. Zawsze pieczemy ją bez przepisu, na oko - bo lubimy się bawić ciastem, ale taki przepis bez wątpienia jest świetną sprawą dla osób, które tego nie lubią. :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego!
Kiedyś zrobię, pyszne! Szczęśliwego Nowego Roku!:)
OdpowiedzUsuńSzczęsliwego Nowego Roku!:))
OdpowiedzUsuńNaprawdę nakładasz farsz mając już ciasto na gorącym kamieniu?
OdpowiedzUsuńUl.
Ul., tak, naprawdę:)) Oczywiście kamień wyjmuję z piekarnika, przekładam na niego ciasto(które w międzyczasie zaczyna fajnie się podnosić, smaruję sosem, a farsz mam przygotowany, więc nałożenie zajmuje chwilę. Pizza wychodzi rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńmam pytanie - czy pizzę można upiec na blaszce z piekarnika zamiast na kamieniu?
Pozdrawiam.
Tak, oczywiście! Trzeba ją tylko uprzednio posmarować olejem, a ciasto rozciągnąć palcami bezpośrednio na blaszce(w razie problemów z rozciąganiem można ręce oprószyć mąką lub nasmarować olejem;). Pozdrawiam i życzę smacznego!
OdpowiedzUsuńhmm, ciasto, owszem wyszło fajne, ale z zagniataniem, jeszcze nie upiekłam, czy coś zrobiłam żle, jest sprężyste,odchodzi od ręki i nie dało się nie zagnieść
OdpowiedzUsuńAlicjo, mam nadzieję, że pizza się udała! To oczywiście nie przeszkadza, że zagniotłaś, ja robię to ciasto bardzo często i nigdy nie zagniatam. Mieszam je tylko tak, żeby mniej więcej połączyc składniki. Nie jest gładki, są w nim grudki, ale to absolutnie nie przeszkadza. Upieczone ciasto jest wyśmienite. My za nim przepadamy(jak i za pizzami w całości;))
OdpowiedzUsuń