Ciasto rabarbarowo-kokosowe
- 225 g (11/2 szklanki) mąki ze środkiem spulchniającym
- 275 g (1 1/4 szklanki) drobnego cukru
- 110 g (1 1/4 szklanki) wiórek kokosowych
- 125 g masła, rozpuszczonego
- 3 jajka, lekko ubite
- 125 ml (1/2 szklanki) mleka
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 110 g (1 szklanki) drobno pokrojonego rabarbaru
- 300 g (5 łodyg) rabarbaru
- 2 łyżki cukru demarara
Piekarnik nastawiamy na 150 st C. Natłuszczamy keksówkę o wymiarach 14 na 21 cm i wykładamy papierem do pieczenia.
Mieszamy mąkę, drobny cukier i wiórki kokosowe. Dodajemy masło, jajka, mleko i ekstrakt i mieszamy do połączenia składników.
Połowę mieszanki wlewamy do foremki, posypujemy pokrojonym rabarbarem i przykrywamy resztą ciasta.
Łodygi rabarbaru kroimy na słupki długości 12 cm. Umieszczamy je na wierzchu ciasta i posypujemy cukrem demarara.
Pieczemy ok 1 1/2 godziny. Pozostawiamy przez 5 minut w foremce. Wykładamy do góry dnem na kratkę i studzimy.
Przepis z książki "Everyday cakes & cookies" wydawnictwa The Australian Women's Weekly.
Mniam! Mus być pyszne. Uwielbiam zarówno rabarbar jak i kokos. U mnie też mocno rabarbarowa wiosna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
U mnie też dzisiaj rabarbarowe ale trochę inne, jutro wstawię.
OdpowiedzUsuńPycha ciasto:)
mnie do polubienia tej roślinki nie trzeba nawet namawiac.. w cieście smakuje cudnie.
OdpowiedzUsuńA ja wcześniej jutro wstaję, żeby coś rabarbarowego upiec i zawieźć do znajomych, może mam gdzieś wiórki zakamuflowane to chętnie wypróbuję Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńEweno, jakbym czytała o sobie. ;-) I moje wspomnienia rabarbarowe nie są zbyt szczęśliwe. Tym bardziej się cieszę, że udało mi się przełamać opór i doznałam rabarbarowego olśnienia. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasto proponujesz. :) Takie wilgotne lubię najbardziej. :)
Pozdrowienia! :)
O tak, rabarbar i kokos to bardzo udana para! Dobrze, ze i Ty zaczynasz ulegac urokowi tych wiosennych lodyg ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja też w tym roku dosłownie pochłaniam rabarbar :-)
OdpowiedzUsuńI dziś upiekłam ciacho :-)
Też wilgotne i też z demerara :-)
Cudnie wygląda to ciasto, już wyobrażam sobie ten zapach kokosu i kwaskowatość rabarbaru na języku :)
OdpowiedzUsuńEweno zapraszam do mnie :) Właśnie wstawiłam moją wersję Twojego ciacha :)
OdpowiedzUsuńJuż wczoraj przyuważyłam Majanko:) Idę komentować;)
OdpowiedzUsuń