czwartek, 17 czerwca 2010

Krajanka z truskawkami i serkiem mascarpone


Kruchy, maślany spód i truskawkowo-mascarponowy wierzch...może nie wygląda to najlepiej, ale smakuje dobrze. Na tyle dobrze, że musiałam wstrzymywać się przed sięganiem po więcej, ale ponieważ byli też tacy, co nie narzucają sobie takich ograniczeń, krajanka z truskawkami i serkiem mascarpone bardzo szybko znikła.
Przepis z książki "Cakes & slices"(chyba wszystko z tej książki zrobię;)) zapisuję do kulinarnej zabawy Olgi Smile Truskawkowy Sezon.
Krajanka z truskawkami i serkiem mascarpone



Krajanka z truskawkami i serkiem mascarpone

  • 175 g masła, miekkiego
  • 80 g drobnego cukru
  • 1 żółtko
  • 250 g mąki, przesianej
  • 300 g sera mascarpone
  • 60 g cukru pudru, przesianego
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 300 g truskawek, pokrojonych w ćwiartki
  • 50 g ciemnej czekolady, pokrojonej

Piekarnik nastawiamy na 180 st C. Lekko natluszczamy i wykładamy papierem do pieczenia foremke o wymiarach 20 na 30 cm.
Masło z cukrem ucieramy do białości, dodajemy żółtko i dobrze ucieramy. Dodajemy przesianą mąkę, mieszamy. Masę wykładamy do foremki, nakłuwając widelcem. Pieczemy przez 25 minut. Studzimy.

Krajanka z truskawkami i serkiem mascarpone
Serek mascarpone ucieramy z cukrem pudrem i sokiem z cytryny drewnianą łyżką, aż będzie gładki. Mieszamy z truskawkami. Smarujemy masą truskawkowo-mascarponową ciasto i wstawiamy do lodówki na 3 godziny.
Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej mieszając oda czasu do czasu, aż do rozpuszczenia czekolady. Polewamy nią ciasto. Kroimy.

Sezon Truskawkowy 2010

9 komentarzy:

  1. wierzę, że smakowało dobrze

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda pysznie Eweno! Lubię Twoje ciacha!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. truskawkowo mascarponowy wierzch jest zachwycający

    OdpowiedzUsuń
  4. O proszę.
    Ale się u Ciebie pozmieniało Ewenko:)
    Ładnie, morelowo- uwielbiam ten kolor!:)
    Pozdrawiam, pyszne ciasto upiekłaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale zjadłabym taki kawałeczek. Dla mnie prezentuje się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nina, :)

    Wiosenka, :)

    Majanko, przydałabyś mi się do testowania i konsumowania:)

    Asieja, :)

    Olciaky, a nie wiem czy długo z tym pozostanę, bo coś stronka źle mi chodzi:) I ja pozdrawiam:)

    Io, chętnie bym poczęstowała:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy na pewno piecze się je tylko 5 min?

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma to, jak bystre oko!:)) Już poprawiłam, dziekuję:)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)