czwartek, 20 stycznia 2011

Muffiny bananowe z daktylami

Nie ma to jak muffiny. Prosto, szybko i smacznie. Jeśli dodatkowo z bananami, to mamy gwarancję na wilgotność i dłuższą świeżość, a jeśli dodamy do tego daktyle, to trudno będzie nam się od nich oderwać!
Muffiny bananowe z daktylami to muffiny pierwsza klasa!
Muffiny bananowe z daktylami

Muffiny bananowe z daktylami
  • 300 g(2 szklanki) mąki samorosnącej(self-raising, lub zwykłej + 2 łyżeczki proszku do pieczenia i szczypta soli)
  • 1 łyżeczka przyprawy do pierników (mixed spice)
  • 100g (1/2 szklanki) brązowego cukru
  • 230 g(1 szklanka) bananowego puree (z 2 dużych bananów o wadze 460g)
  • 160 g(1 szklanka) pokrojonych daktyli
  • 3 jajka, lekko ubite
  • 80 ml(1/3 szklanki) oleju roślinnego
  • 80 ml(1/3 szklanki) maślanki (dałam jogurt)

Piekarnik nastawiamy na 200 st C natłuszczamy foremkę na 12 muffin (wypełniłam papilotkami).
Suche składniki przesiewamy do dużej miski, mieszamy z pozostałymi składnikami. Ciasto nakładamy łyżką do przygotowanej foremki. Pieczemy 20 minut. Pozostawiamy muffiny przez 5 minut w foremkach, po czym wyjmujemy na kratkę.
Przepis z książki "The Complete Book of Cupcakes & Baking" wydawnictwa The Australian Women's Weekly.

13 komentarzy:

  1. o kurcze, właśnie mialam zrobić bananowe muffiny, bo uciekają mi banany z kuchni, ale widzę ,że chyba dokupie do nich daktyle...

    OdpowiedzUsuń
  2. ale kuszisz pysznosciami:) nie moge sie im oprzec, wiec porywam muffinke i zmykam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. daktyle i banany razem muszą smakować fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. O jejku, nie dość,że banany, to jeszcze daktyle.Wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygladaja i brzmia bardzo smacznie :) Milo by bylo przypomniec sobie smak daktyli...lata ich nie jadlam :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie tez na muffinki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam! Takie połączenie smaków, to bardzo, bardzo mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaa, daktyle! Moja mała wielka słabość, w każdej wersji :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Alez bym porwała jedną muffinę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja wlasnie mam urodzaj daktyli, zima bowiem na okraglo je 'podjadamy' ;) Kilka dni temu zrobilam nalesniki i do nich mase daktylowo-pomaranczowo-serowa, teraz bedzie wiec pora na muffinki - tym bardziej, ze pieke tylko dosyc szybkie / proste rzeczy aktualnie, wiec muffinki beda idealne :) Tylko musze juttro dokupic troche bananow ;)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. witaj! chcę zapytać o mąkę samorosnącą - posiadam mąkę jest to mieszanka do wypieku chleba z suszonymi drozdzami, czy mogłabym jej użyć do wypieku tych babeczek, czy raczej do wypieku chleba? nie widziałam w sprzedaży takiej mąki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąką samorosnąca(w Anglii, gdzie mieszkam, jest tak powszechna jak mąka zwykła - można ją kupić w każdym sklepie), to mąka z dodatkiem proszku do pieczenia. Łatwo więc zastąpić ją mąką zwykłą i dodać proszek do pieczenia i sól. Mąka, którą posiadasz, jest z drożdżami, a więc tylko do wypieku chleba (lub ciasta drożdżowego)

      Usuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)