środa, 11 maja 2011

Kurczak chilli z makaronem

Kolejny przepis na "chińszczyznę". Tym razem pierś z kurczaka "stir-fry" w sosie chilli. Sos nie jest zbyt ostry i raczej dominujący akcent stanowi tu papryka, ale jak dla mnie ma bardzo ciekawy i specyficzny smak. Wielka zaleta kurczaka chilli z makaronem, jak i większości chińskich dań, to szybkość wykonania. Gotowy posiłek mamy dosłownie w 15 minut.
Kurczak chilli z makaronem



Kurczak chilli z makaronem

Porcja dla 2 osób

  • 150 g chińskiego makaronu
  • olej arachidowy
  • 250 g piersi z kurczaka, pokrojonej w plastry
  • 1 mała cukinia, pokrojona w paseczki
  • 1/2 czerwonej papryki, bez pestek, pokrojona w paski
  • 2 łyżki jasnego sosu sojowego
  • 2 cebulki ze szczypiorem, pokrojone wzdłuż w paski

Na sos:

  • 4 ząbki czosnku, zgniecione i drobno pokrojony
  • 2,5 cm korzeń imbiru, obrany i drobno pokrojony
  • 1 czerwona papryczka chilli, bez gniazd nasiennych, drobno pokrojona
  • 1/2 czerwonej papryki, bez gniazd nasiennych, pokrojona w paski
  • 2 pomidory, w plastrach
  • 5 łyżek wody
  • 2 łyżki ketchupu
  • 1 1 łyżeczka jasnego cukru brązowego

Wszystkie składniki na sos umieszczamy w blenderze i miksujemy.
Makaron gotujemy wg instrukcji na opakowaniu, odcedzamy, przepłukujemy zimną, bieżącą wodą i znowu odcedzamy. Skrapiamy odrobiną oleju arachidowego i odstawiamy na bok.
Podgrzewamy woka i dodajemy 1 łyżkę oleju arachidowego. Dodajemy kurczaka i smażymy mieszając przez 2-3 minuty, aż mięso zacznie się rumienić. Dodajemy cukinię i czerwoną paprykę i smażymy mieszając 1 minutę. Dodajemy sos i doprowadzamy do wrzenia.
Dodajemy ugotowany makaron i dobrze mieszamy. Doprawiamy sosem sojowym, dekorujemy szczypiorkiem i podajemy natychmiast.
Makaron można zastąpić ryżem jaśminowym.
Kurczak chilli z makaronem
Przepis z ksiązki Ching-He Huang "Chinese Food Made Easy"

12 komentarzy:

  1. chętnie bym takie mięcho po chińsku wsunęła :) pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietnie wyglada, slinka mi cieknie na sam widok :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z chęcią porwałabym Ci taką smakowitą porcję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo apetyczny. :) A Ching-He Huang to moglabym ogladac non-stop - nie dosc, ze fajnie gotuje, to jeszcze jest przeurocza. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam takie przepisy. właśnie robię coś na podobną nutę na obiad;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem wielką fanką kuchni chińskiej i się na niej nie znam, ale po taką pyszność chętnie sięgnę:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnio jadłam coś podobnego.
    I dochodzę do wniosku, że muszę nauczyć się jeść pałeczkami. ; D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się bardzo aromatycznie. Tak lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. z checia bym taka miseczke polubila i te pyszności spalaszowala:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mniam,ale pysznie! Podoba mi się :) I jakie ładne fotki Ewenko:)
    pozdrowienia ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kini, dziękuję, oj i mnie znowu ochota naszła:)

    Paula, porywaj:)

    Karolina, a no właśnie ostatnio miałam okazję ją oglądać, rzeczywiście przesłodka osóbka;)

    Panna Malwinna, o, to pewnie smakowity obiadek był:)

    Wiosenka, oj ja też:)

    Atria, pewnie jak byś sięgnęła, to byś i polubiła:)

    Desperate, to nic trudnego, ale chyba większej różnicy w smaku to nie robi;)

    Zaytoon, o tak, aromatyczne jest:)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)