Naleśniki angielskie z porami
Ciasto:
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki mąki gryczanej
- 1 jajo
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka wody
- sól i pieprz
- olej lub margaryna do smażenia
Farsz:
- 2 duże pory(tylko biała część)
- 100 g chudej szynki
- 2 łyżki margaryny
- 1/2 szklanki śmietanki
- sok z cytryny
- sól, mielony pieprz, starta gałka muszkatołowa
- 100 g startego sera grojer(pewnie chodzi o gruyere ale może być jakikolwiek żółty ser)
- 2 łyżki margaryny
Do przesianej mąki wbijamy jajo, mieszamy, wlewamy wodę i mleko, dodajemy sól i szczyptę pieprzu i wyrabiamy ciasto. Zostawiamy na 1-1,5 godz. pod przykryciem. Smażymy cienkie naleśniki, przedtem dokładnie mieszając ciasto. Możemy oczywiście zrobić wg własnego przepisu.
Starannie umyte pory kroimy na cienkie półplasterki. W rondlu stapiamy margarynę, wrzucamy pory, chwilę smażymy mieszając, dodajemy sól, pieprz, gałkę i sok z cytyrny. Mieszamy i dusimy kilkanaście minut, pod koniec duszanie wlewamy śmietankę. Zdejmujemy z ognia, mieszamy z pokrojoną w cienkie paseczki szynką. Każdy naleśnik smarujemy warstwą porów, posypujemy startym serem, zwijamy w rulonik. Zaroodporny półmisek grubo smarujemy margaryną, ciasno układamy naleśniki, posypujemy pozostałym serem i grudkami margaryny, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i zapiekamy.
Wow, super się prezentują. Jeszcze nigdy takich nie jadłam. Zapisuje do wypróbowania, bo uwielbiam wytrawne nalesniki :)
OdpowiedzUsuńciekawy przepis,bardzo lubie takie przepisy,bo slodkie nalesnikowe wersje nie tak przemawiaja do mnie ,jak slone :)
OdpowiedzUsuńPyszniutko się prezentują Twoje naleśniczki!:))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak smakują, nigdy nie probowałam naleśniczków z porami.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Ja lubię naleśniki na słono. I chyba nawet bardziej, niż w wersji słodkiej (choć i tych nie odmówię :)). Fajny farsz eweno wyszperałaś. :)
OdpowiedzUsuńKasiaaa24 - fajne naleśniczki, warto spróbowac...:))
OdpowiedzUsuńGosia - na słodko jem chętnie, jak mi się chce coś słodkiego a takie "słone" sa super na obiad chociażby...:)
Majana - dziękuję i powiem Ci, że fajnie smakują...pozdrawiam Cie również serdecznie...:)
Małgosiu - ano fajnym się okazał, ja w takich słonych to raczkuję dopiero, ale pewnikiem się to zmieni..:))
Bardzo fajny pomysł. Dopiero całkiem niedawno przekonałam się do porów, więc na pewno wypróbuję je też w naleśnikach :)
OdpowiedzUsuńja zawsze jem nalesniki na słodko , jendak coraz czesciej kusza mnie te na słono na blogach ;)
OdpowiedzUsuńKomarka - ja również dopiero niedawno "odkryłam" pory, a ponieważ mile się zaskoczyłam, więc bez obawy wykorzystuję przepisy z tymiż:))
OdpowiedzUsuńEmmo, skuś się, bo warto:)
Kocham nalesniki (na slono rowniez) i kocham pory, wiec jak tylko 'ozdrowieje' to wyprobuje ten przepis :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci za pamiec!
Pozdrawiam :)
Zdrowiej Beo, gotuj i bloguj...pozdrawiam również:))
OdpowiedzUsuń