Pasta z serka topionego i jajek
- 2 jajka
- 1 serek topiony(u mnie 150 g)
- 1 mała cebula
- 1 łyżeczka musztardy(nie dałam, bo miałam tylko gruboziarniste)
- sól i pieprz
Jajka gotujemy na twardo, cebulę kroimy w drobna kosteczkę i posypujemy solą. Odstawiamy. Ugotowane jajka drobno siekamy, mieszamy z serkiem topionym, cebulą i musztardą(bez, też jest dobra) dosmaczamy solą i pieprzem(ja sporo go użyłam). Pasta chyba jeszcze lepsza na drugi dzień.
Bardzo podoba mi się ta pasta, nie pomyślałabym o takim połączeniu1
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)) Pyszności na chlebuś własnego wypieku, chrupiący,pachnący:) Lubię takie pasty :)
OdpowiedzUsuńwyglada zachecajaco:)
OdpowiedzUsuńviridianka
http://cioccolatogatto.blox.pl/html
bardzo loubie takie wlasnej produkcji pasty dio pieczywa :),tylko przewaznie o tym zapominam,bo gotowce jakies w lodowce leza......
OdpowiedzUsuńŚwietne! serek i jajka? Musze zrobić! Koniecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu, ja też nie pomyślałam...choć proste, to bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńMajano, o tak, szczególnie dobre na takim domowym chlebku, ale tym razem było na kupczym, choć, z polskiego sklepu:)
Viridianko, zachęcam więc:)
Gosia, u mnie jest to samo, tyle że nawet gotowców nie mam, a pasty tez bardzo lubię i chyba zacznę częściej robić, bo urozmaicają bardzo menu;)
Kasia, tak! i jeszcze cebula, to chyba lepsze na kolację:))
Lubie pasty ale bardzo zadko je jem ;( Jakos nie mam czasu ani pamieci na zrobienie.
OdpowiedzUsuńEmmo, u mnie pasta, to też rzadkość, ale zamierzam to zmienić:)
OdpowiedzUsuń