środa, 17 czerwca 2009

Pasta z serka topionego i jajek

I znowu coś bardzo prostego i nieskomplikowanego, tym razem do kanapek. Przepis na pastę z serka topionego i jajek, zasłyszany u przyjaciółki Anitki pewnego popołudnia i jeszcze tego samego dnia wykonany. Wystarczy prawie pusta lodówka, odrobinę siekania, wymieszanie i smakowita pasta gotowa! W pełni zaspokoiła mój apetyt, na "zjadłabym coś, ale nie wiem co". Dziękuję Anitko!

Pasta z serka topionego i jajek

  • 2 jajka
  • 1 serek topiony(u mnie 150 g)
  • 1 mała cebula
  • 1 łyżeczka musztardy(nie dałam, bo miałam tylko gruboziarniste)
  • sól i pieprz

Jajka gotujemy na twardo, cebulę kroimy w drobna kosteczkę i posypujemy solą. Odstawiamy. Ugotowane jajka drobno siekamy, mieszamy z serkiem topionym, cebulą i musztardą(bez, też jest dobra) dosmaczamy solą i pieprzem(ja sporo go użyłam). Pasta chyba jeszcze lepsza na drugi dzień.

8 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się ta pasta, nie pomyślałabym o takim połączeniu1

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się :)) Pyszności na chlebuś własnego wypieku, chrupiący,pachnący:) Lubię takie pasty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglada zachecajaco:)
    viridianka
    http://cioccolatogatto.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo loubie takie wlasnej produkcji pasty dio pieczywa :),tylko przewaznie o tym zapominam,bo gotowce jakies w lodowce leza......

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne! serek i jajka? Musze zrobić! Koniecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, ja też nie pomyślałam...choć proste, to bardzo smaczne:)

    Majano, o tak, szczególnie dobre na takim domowym chlebku, ale tym razem było na kupczym, choć, z polskiego sklepu:)

    Viridianko, zachęcam więc:)

    Gosia, u mnie jest to samo, tyle że nawet gotowców nie mam, a pasty tez bardzo lubię i chyba zacznę częściej robić, bo urozmaicają bardzo menu;)

    Kasia, tak! i jeszcze cebula, to chyba lepsze na kolację:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie pasty ale bardzo zadko je jem ;( Jakos nie mam czasu ani pamieci na zrobienie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Emmo, u mnie pasta, to też rzadkość, ale zamierzam to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)