To chyba najprostsza potrawa jaką kiedykolwiek zrobiłam. W zasadzie tylko dwa składniki.
Kluski i masło. Spokojnie może się obyć bez sera. A jak smakuje? Tym, którzy wyznają pochwałę prostoty nie muszę mówić, że wybornie. Przepis na "
spaghetti al burro", bo tak brzmi oryginalna, włoska nazwa tego dania, pochodzi z książki
"Frankie Dettori's italian family cookbook". Ta prosta potrawa była serwowana raz w tygodniu przez matkę autora książki i należała do najulubieńszych jego potraw. Połowa była zjadana z samym masłem, a dopiero reszta posypywana serem. Zgadzam się, ta prostsza połowa była lepsza:)
Spaghetti z masłem
- 700 g suchego spaghetti
- 200 g masła dobrej jakości
- sól morska
- 4 łyżki startego sera Parmesan
W garnku, w osolonej wodzie, gotujemy makaron wg przepisu z opakowania, odcedzamy i przekładamy z powrotem do garnka. W oddzielnym naczyniu rozpuszczamy masło i mieszamy z makaronem. Rozkładamy na talerze i każdą porcję posypujemy łyżką startego sera.
Pyszne! I takie proste!
OdpowiedzUsuńno musze powiedziec ze czytsz w moich myslach uwielbiam makaron w kazdej postaci i taki rowniez a zwlaszcza podsmazony z odrobina warzywka i ketchupu:D wiem dziwne ale pyszne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtyle smaku
OdpowiedzUsuńtyle prostoty
Prostota się kłania:)
OdpowiedzUsuńO qrcze, a czosneczku nie ma? :)
OdpowiedzUsuńAbsurdalnie wspaniałe. Szkoda, że czasem tak długo zajmuje nam znalezienie czegoś najprostszego i najlepszego...
OdpowiedzUsuńDziękuję za inspirację!
Ania, pewnie że pyszne:))
OdpowiedzUsuńIwona, ja powoli ale coraz bardziej przekonuję się do wszelkich klusek i jestem otwarta na różne kombinacje:)
Asiejko, dziękuję za ten poetycki komentarz:))
Olciaki, a kłania się, kłania:)
...Małgosiu....:)))
Lisiczko, nie ma za co, a koło tych klusek, to ja prawie rok chodziłam i wykorzystałam moment, gdzie musiałam dla samej siebie tylko ugotować...niestety za proste dla niektórych:))
musze spróbować!
OdpowiedzUsuńPyszna prostota. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe - proste i jakze pyszne! To właśnie lubię w kuchni włoskiej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Aga, nic skomplikowanego, zapewniam;))
OdpowiedzUsuńKuchareczko, i mnie się podoba prostota:)
Majanko, oj i ja lubię prostotę, ale nie tylko w kuchni włoskiej ale i w naszej jest sporo bardzo prostych i smacznych potraw:)
To była moja ukochana potrawa w dzieciństwie - nie spaghetti, tylko kluseczki robione własnoręcznie przez mamę. Kiedyś bywały takie mamy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ori, na pewno z takimi kluseczkami domowej roboty byłoby jeszcze lepsze! Ja miałam to szczęście próbować takich klusek wiele, wiele razy u mojej babci:)
OdpowiedzUsuńtakie latwe i pyszne :) chciaz ja bym jednak wolala ta druga polowe z serem;) zwlaszcza parmezanem bo jestem milosniczka tego cudu serowego :)
OdpowiedzUsuńviridianka
http://cioccolatogatto.blox.pl/html
ja uwielbiam makaron z masłem...kluski tez ...
OdpowiedzUsuńA jakie apetyczne to twoje zdjęcie ,aj
Veridianko, ta część z serem też była dobra:)
OdpowiedzUsuńMargot, ja też lubię kluseczki, tylko nie wiem, czy moje ciało lubi:)
ja Spaghetti al burro robie tak:wiadomo, makaron gotuje,zeby byl al dente, maslo rozpuszczam, dodaje przecisniety przez praske czosnek-mozecie mi wierzyc,ze ten zapach powala:), potem dodaje ugotowany makaron, wykladam na talerze, posupuje obficie dobrym parmezanem i ukladam male czastki pomidorka-najlepiej koktajlowe!! PYCHAAAA!!!:)
OdpowiedzUsuńTak proste danie, a jak smakuje.. I takie potrawy lubię najbardziej ;D Za dużo się nie narobię, a mam przepyszny obiad. To spaghetti z masełkiem już na stałe weszło do mojego menu. Bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuń