piątek, 4 czerwca 2010

Ciasto rabarbarowo-pomarańczowe


To kolejne pyszne rabarbarowe ciasto, którym miałam okazję się w tym roku raczyć. Tym razem ze świetnie pasującym pomarańczowym akcentem. A dodatek mielonych migdałów? Ci, którzy próbowali, wiedzą, że ciasta z nimi są fantastyczne. Świetna, wilgotna konsystencja z lekko wyczuwalnymi drobinkami migdałów. Niepowtarzalny smak. Pyszne. Polecam nie tylko tym, którzy nie liczą kalorii.

Ciasto rabarbarowo-pomarańczowe


  • 350 g rabarbaru, pokrojonego w słupki długości 4 cm
  • 200 g drobnego cukru trzcinowego(golden caster)
  • starta skórka i sok z 1/2 małej pomarańczy
  • 140 g miękkiego masła
  • 2 jajka, roztrzepane
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 85 g mąki ze środkiem spulchniającym
  • 100 g mielonych migdałów

Na posypkę:
  • 25 g masła, rozpuszczonego
  • 25 g cukru light muscovado
  • starta skórka z 1/2 małej pomarańczy
  • 50 g migdałów(płatków migdałowych)
  • cukier puder do posypania

Rabarbar mieszamy z 50 g cukru i skórką pomarańczową. Odstawiamy na 1 godzinę, mieszając raz lub dwa razy.
Piekarnik nastawiamy na 190 st C. Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia tortownicę o wymiarach 23 cm.
Ucieramy masło z pozostałym cukrem(150 g). Dodajemy jajka, proszek do pieczenia, mąkę i mielone migdały. Delikatnie, krótko ubijamy. Mieszamy z sokiem pomarańczowym i wykładamy do foremki wygładzając wierzch.
Rabarbar odcedzamy i wykładamy na ciasto. Pieczemy 25 minut. W międzyczasie łączmy masło, cukier, skórkę i migdały.
Zmniejszamy temperaturę do 180 st C. Na wierzch wykładamy posypkę i pieczemy kolejne 15-25 minut.
Studzimy w foremce, po czym wykładamy na kratkę. Posypujemy cukrem pudrem.
Przepis z książki GoodFood "The Collection"

23 komentarze:

  1. Rabarbar i pomarańcza - jak zderzenie dwóch światów :) w tym trio z migdałami faktycznie ciasto musi smakować wyjątkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Eweno, no nie mogę ,jak oglądam Twoje ciasta to mi slinka cieknie! Są zawsze tak cudownie miękkie i wilgotne!:)
    Już jedno zrobiłam, ciekawam czy zgadniesz które?;)

    Pozdrówki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ciasto MUSI byc pyszne! Wyglada tak apetycznie, ze az slinka leci na sam widok :)) Chyba wyskocze po rabarbar :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Połączenie rabarbaru i pomarańczy to również moje nowe odkrycie. Bardzo ale to bardzo pozytywne :) Ciasto wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wypieki z mielonymi migdałami! Klasyka gatunku :)

    POzdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomarańcza i rabarbar to świetne połączenie. Robiłam w tym roku mus z nimi właśnie.

    A nie musze mówić, że wilgotne ciasta to ja zawsze chętnie? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż ślinka leci na widok tych pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszności, brzmi świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje ciacho bedzie mi sie teraz śniło ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A to musi być pyszne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wyobrażam sobie, ze rabarbar z dodatkiem pomarańczy musi smakowac cudownie. tym bardziej, że lubię takie kwaskowe smaki..

    OdpowiedzUsuń
  12. ciasto wygląda wspaniale , bardzo wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  13. pewnie jest megawilgotne - to lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mirabelko, smakuje wyjątkowo, zapewniam:)

    Majanko, dziękuję:)....hmm...ostatnio to prawie same muffiny piekłam...bananowe...?

    Wiosenka...tak:)

    Paula:)

    Majko, no i co, zrobiłaś?

    Komarko, dziękuję:) Rabarbar, chyba nas jeszcze w niejednym zaskoczy...:)

    Aniu, i ja je coraz bardziej lubię...tylko te kalorie...;)

    Gosiu, jest wilgotne, proszę bardzo:)

    Atinko:)

    Anytsujx :)

    Dorota20w, dziękuję:)

    Emmo, to chyba będzie bardzo smaczny sen;)

    Noblevo, to bardzo pyszne połączenie, polecam:)

    Asiejko, to jak lubisz kwaskowate, to bedzie to coś dla Ciebie:)

    Margot, dziękuję;)

    Małgo. o tak, jest super wilgotne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ...z mascarpone i malinami...?...?

    OdpowiedzUsuń
  16. A nie :) Do trzech razy sztuka ;) To ciasto było niedawno u Ciebie ;) Pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja właśnie sobie uświadomiłam, że cały rabarbar przerobiłam na dżemy :) Upiekłam tylko jedną tartę w tym roku :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Majanko, to tylko zostało rabarbarowo-kokosowe...też nie?...;)

    Poleczko, dżemy to ja sobie na drugi rok zostawię...:)

    OdpowiedzUsuń
  19. O, tak, tak, tak!!!:))
    Mówiłam,ze do trzech razy sztuka!:)))

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)