Pilaw ten, jeden ze 100 zamieszczonych w książce przepisów indyjskich, naprawdę wart jest polecenia. Bardzo prosty, szybki do zrobienia, doskonale wyważony przyprawowo i smaczny. Jedyną trudnością może być zgromadzenie wszystkich przypraw, ale zawsze coś tam można pominąć;)
Pilaw warzywny jest wystarczająco smaczny sam w sobie, można go też zastosować jako dodatek do jakiegoś mięsa, drobiowego na przykład, co też uczyniłam.
Pilaw warzywny wg Gordona
- 400 g ryżu basmati
- 1 łyżka oleju roślinnego
- 2 łyżki ghee lub roztopionego masła
- 1 laska cynamonu(zastąpiłam łyżeczką mielonego)
- 6 goździków(cloves)
- 4 nasiona kardamonu, lekko rozgniecione(cardamom pods)
- 2 liście laurowe(bay leaves)
- 2 owoce anyżu gwiazdkowego(anise star)
- 2 cebule, w plastrach
- 1 łyżeczka mielonej kurkumy(turmeric)
- 1 łyżeczka mielonego kuminu(cumin)
- 1 łyżeczka mielonej kolendry(coriander)
- 1 łyżeczka chilli
- sól morska
- 50 g pieczarek, grubo pokrojonych
- 75 g fasoli szparagowej
- 150 g kalafiora, podzielonego na różyczki
- 1 duża marchew, obrana i drobno pokrojona
- 100 g zielonego groszku, rozmrożonego, jeśli używamy mrożonego
- 850 ml wody
- 30 g rodzynek
- 30 g prażonych orzechów pistacjowych
Myjemy ryż w kilkakrotnie zmienianej zimnej wodzie i zostawiamy do namoknięcia w zimnej wodzie przez 30 minut. Odcedzamy i odstawiamy na bok.
Podgrzewamy olej i 1 łyżkę ghee lub masła na patelni o grubym dnie i dodajemy cynamon, goździki, kardamon, liście laurowe, anyż. Smażymy przez minutę, dodajemy cebulę i smażymy dodatkowo 6-8 minut często mieszając, aż do miękkości cebuli. Mieszamy z kurkumą, kuminem, kolendrą i chilli. Smażymy jeszcze 1 minutę.
Dodajemy pozostałe masło(lub ghee), szczyptę soli i wszystkie warzywa. Podgrzewamy przez 3-4 minuty po czym dodajemy ryż i dokładnie mieszamy. Przez minutę podgrzewamy na dużym ogniu, dodajemy wodę i rodzynki. Zmniejszamy gaz, przykrywamy i gotujemy przez około 10 minut aż ryż wchłonie wodę. Wyłączamy gaz i bez zdejmowania przykrywki parujemy potrawę przez dodatkowe 5 minut. Odkrywamy, lekko mieszamy widelcem, posypujemy pistacjami i podajemy.
Dodajemy pozostałe masło(lub ghee), szczyptę soli i wszystkie warzywa. Podgrzewamy przez 3-4 minuty po czym dodajemy ryż i dokładnie mieszamy. Przez minutę podgrzewamy na dużym ogniu, dodajemy wodę i rodzynki. Zmniejszamy gaz, przykrywamy i gotujemy przez około 10 minut aż ryż wchłonie wodę. Wyłączamy gaz i bez zdejmowania przykrywki parujemy potrawę przez dodatkowe 5 minut. Odkrywamy, lekko mieszamy widelcem, posypujemy pistacjami i podajemy.
aż ślinka cieknie. i ile cudownych przypraw;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta propozycja:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam przepisy Gordona, poki co jeszcze mnie nie zawiodly :)
OdpowiedzUsuńmniam, moje ulubione smaki!
OdpowiedzUsuńdobrze, że jestem po obiedzie :)
Te składniki to zapewnienie, że pilaw to doskonały comfort food na te jesienne dni :) Zapisuję i przepis i książkę :)
OdpowiedzUsuńPatrzyłam się na tę książkę z niemałym uwielbieniem, ale po przeglądnięciu jej doszłam do wniosku, że w moim domu nikt tego nie zechce jeść, niestety! Ja za to skusiłabym się z wielką chęcią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chcę zrobić taki pilaw. Mam nadzieję, że tym razem nie skończy się na chęciach.
OdpowiedzUsuńWidziałam tą książkę w księgarni, wyglądała bardzo apetycznie.
Jejku,jak apetycznie wygląda to danie! Cudne jest Eweno:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Chyba trzeba pójśc do ksiegarni :)
OdpowiedzUsuńale wyglada cudnie, i jaki musi byc aromatyczny i pyszny:)
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne zdjęcia ! Niezwykle pobudzają moje kubki smakowe i już czuję głód ;D Samo danie też wzbudza mój zachwyt i chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńwszystko tak pysznie wymieszane... super
OdpowiedzUsuń