Sernik krakowski to moja ostatnia propozycja w kończącej się dzisiaj akcji "Gotujemy po polsku" pod patronatem serwisu zPierwszegoTłoczenia.pl
Przepis z broszurki z cyklu "Lubię gotować"
Przepis na sernik krakowski
Ciasto:
- 300 g mąki
- 10 łyżek cukru
- 8 łyżek masła
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sól
Masa serowa:
- 750 g tłustego sera twarogowego
- 300 g cukru
- 4 jajka
- 150 g rodzynek
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 cukier waniliowy(16 g)
- 3 łyżki skórki pomarańczowej smażonej w cukrze
- 3 łyżki kwaśnej śmietany 30%
Przygotowanie ciasta: jajka ucieramy z cukrem, dodajemy połowę mąki, szczyptę soli, proszek do pieczenia i dalej ucieramy na gładką mas. Masło drobno siekamy z pozostałą mąką, dodajemy do masy jajecznej, mieszamy i wyrabiamy sprężyste ciasto. 2/3 ciasta wykładamy na dno i boki prostokątnej blachy do pieczenia. Resztę ciasta schować do lodówki.
Przygotowanie masy serowej: białka ubijamy na sztywną piane. Rodzynki myjemy i osączamy. Ser mielemy lub przecieramy przez sito. Wlewamy do niego śmietanę i ucierając stopniowo dodajemy: cukier, żółtka, cukier waniliowy i mąkę ziemniaczaną. Gdy masa będzie gładka, dodajemy pianę, rodzynki, skórkę pomarańczową i mieszamy.
Masę serową wykładamy na ciasto i wyrównujemy powierzchnię. Z pozostałego ciasta formujemy wałeczki i układamy z nich na wierzchu kratkę. Sernik pieczemy 50-60 minut w piekarniku nagrzanym do temp 180 st C. Po upieczeniu studzimy i wyjmujemy z formy. Można polukrować.
Mniam,mniam, jeden z najlepszych serników to właśnie ten, krakowski. Pysznie u Ciebie wygląda:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:*
lubię wszelakie serniki :) Twoj wyglada bardzo apetycznie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpychotka! ale bez rodzynek (;
OdpowiedzUsuńPoproszę kawałek tego pysznego sernika:)
OdpowiedzUsuńjest piękny.
OdpowiedzUsuńkoniecznie z rodzynkami. najlepszy
OdpowiedzUsuńSernik krakowski jest dla mnie najbardziej chyba polskim sernikiem...
OdpowiedzUsuńPysznie ten sernik wyglada, ja neistety mam porblem z polskim twarogiem i rzadko kiedy udaje mi sie kupic....ale na pewno beda wiecej sporwadzac twarogu przed swietami, wiec moze i ja sernik upieke? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Majanko, Piekłam jak do tej pory głównie wiedeńskie, jako te najlepsze, ale po tym debiucie zamierzam wypróbować przepisy na inne krakowskie:)
OdpowiedzUsuńPiegusek, ja też jestem miłosniczką serników:)
Danusia, jakbym moją córkę słyszała;))
Wiosenko, proszę bardzo:)
Asiejko, dziękuję:)
Paula, zgadzam się z Tobą, rodzynki są tutaj konieczne:)
Zaytoon, chyba nie tylko ze względu na nazwę, przez wiele lat był chyba najbardziej popularny u nas, jak sięgam pamięcią...
Gosia, wyobraź sobie, że do tego sernika wcale nie użyłam polskiego twarogu, który mogę kupić w polskim sklepie, ale nie mam jak zmielić. Użyłam mniej wiecej w równych częściach, quark, english curd(trochę przypominał polski mielony twaróg) i philadelphia...i byłam zaskoczona, że bardzo dobrze smakowała ta mieszanka:)
Lubie bardzo ten sernik ale sama jeszcze nie pieklam. Moge podkrasc kawaleczek do kawy? O ile cos jeszcze zostalo :))
OdpowiedzUsuńMajko, nie zostało, ale wirtualnie możesz wpadać codziennie...i się częstować;)
OdpowiedzUsuń