Połączenie smaku kokosowego i curry, bardzo lubię, i z kalafiorem, oba te smaki tworzą bardzo smaczną mieszankę. Ożywione nieco szpinakiem curry posmakuje zapewne nie tylko amatorom warzyw, a na pewno będzie urozmaiceniem i okazją do przemycenia trochę warzyw tym, którzy omijają je szerokim łukiem.
Curry kalafiorowe
- 3 łyżki oleju
- 2 cebule, drobno pokrojone
- 1 cm korzenia imbiru, obranego i startego (lub 1 łyżeczka proszkowanego)
- 3 łyżki pasty curry (można zastąpić curry w proszku)
- 1 puszka mleczka kokosowego (400 g)
- 1 puszka pokrojonych pomidorów (400 g)
- 1 kalafior, połamany na kawałki
- 2 ziemniaki, obrane i pokrojone w 2 cm kostkę
- 3 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
- 200 g liści szpinaku
- sól do smaku
Olej podgrzewamy w dużym rondlu i smażymy na nim cebulę ok 5 minut, aż stanie się miękka.
Dodajemy imbir i pastę curry i kontynuujemy smażenie przez dodatkowe 3 minuty stale mieszając.
Wlewamy mleczko kokosowe i pokrojone pomidory, dodajemy kalafiora i ziemniaki i gotujemy ok 25 minut lub do momentu aż ziemniaki będą miękkie. Doprawiamy solą.
Zdejmujemy garnek z ognia, dodajemy sok z cytryny i szpinak, przykrywamy i pozostawiamy na 2 minuty.
Podajemy gorące jako danie główne lub dodatek.
Przepis z książki Gino D'Acampo "Buonissimo!"
Bardzo dobre danie. Czasami dla odmiany potrzeba zjeść coś jarskiego, szczególnie tak pełnego smaków, aromatów, kolorów i wartości odżywczych.
OdpowiedzUsuńZapowiada się fantastycznie! Lubię smak kalafiora w daniach typu curry, więc ten przepis zdecydowanie do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
już mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie całkowita nowość, ale że warzywa u mnie w domu są bardzo popularne warto zainteresować się tym przepisem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Ja też bardziej lubię kalafiora curry, niż naszą, polską wersję z masłem i bułką tartą. Najczęściej sama robię błyskawicznego kalafiora w sezamie z chili, ale teraz chętnie pokombinuję z Twoją propozycją :) I jeszcze ten szpinak, mniam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Podoba mi się takie curry:) Kalafiorowe z całą pewnoscią jest bardzo smaczne. Tak też wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
W moim domu też takie danie raczej by nie przeszło, tylko czasem, 'od święta'. Rodzinka to prawdziwi mięsożercy... A mnie marzy się warzyw moc...
OdpowiedzUsuńSmakowite curry!
Pozdrawiam!
podoba mi sie takie warzywne jedzonko i chetnie bym pojadla:)
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne!! Zrobiłam się głodna!!:)
OdpowiedzUsuńKubełek Smakowy, ja tam nie mam nic przeciwko warzywom, a nawet jestem za...:))
OdpowiedzUsuńAnna-Maria, ja często dodaję kalafiora do curry, a ten, z dodatkiem mleczka kokosowego, jest naprawdę bardzo dobry:))
Paula, polecam do zrobienia:))
Wiosenka, to jak nikt nie będzie protestował, to tym bardziej polecam:)) Pozdrawiam;)
Marta, ja naszego z bułką i z masłem uwielbiam a ten z chilli mnie zainteresował...
A szpinak, dodaje tej potrawie, takiego czegoś;)
Pozdrawiam:)
Majanko, no pewnie, że smaczne..i pozdrawiam Cię również:))
Zayton, no ze mną też bardzo mięsożerni mieszkają;)) Pozdrawiam!
Aga, warzywne jedzonko, nie jest złe, ja chętnie jadłam:))
Słodziutkie Okazje, nałóż sobie miseczkę, proszę...;))