wtorek, 8 marca 2011

Spaghetti z cytryną i bazylią

Za jakimi kolorami najbardziej teraz tęsknię? Za żółtym i zielonym. Za słońcem i zielenią. W poszukiwaniu oznak wiosny wyruszyłam w chłodne lecz słoneczne popołudnie do pobliskiego parku. Znalazłam!
A po powrocie zaserwowałam żółty i zielony na talerzu. Cytrynowo - bazyliowe spaghetti. Niecodzienne, lekko kwaśne, pachnące bazylią. Smakowało. Z kieliszkiem wina - to wymarzona, wykwintna wiosenna kolacja.
Spaghetti z cytryną i bazylią


Spaghetti z cytryną i bazylią
(proporcje dla dwóch osób)
Spaghetti z cytryną i bazylią
  • 200 g spaghetti
  • sok z 1 dużej cytryny
  • 75 ml dobrego oleju
  • 75 g parmesanu, startego
  • duża garść aromatycznych liści bazylii
  • pieprz i sól do smaku

Zagotowujemy duży garnek wody, dodajemy sól i spaghetti. Gotujemy ok 8 minut.
Sok z cytryny, olej i starty parmesan umieszczamy w ciepłej misce i energicznie mieszamy. Dodajemy bazylię i grubo mielony pieprz.
Odcedzamy makaron i szybko mieszamy z cytrynowo-serowym "sosem".
 Przepis Nigel'a Slater'a z Sainsbury's Magazine, March 2011

17 komentarzy:

  1. oblizuję się... wierzę, że to jest smaczne

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieje, że wiosna już tuż tuż.
    a takiego spaghetti jeszcze nie jadłam (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię spaghetti z cytryną... w klimatach wiosennych polecam jeszcze z rzeżuchą i wędzonym łososiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, odrobina słońca na talerzy odmienia nastrój!
    u mnie dziś też słonecznie, zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Eweno, cudna wiosna u Ciebie :-)) wiem, ze juz jest, tez sie cieszymy z niej z Kruszynkiem! a kolorowy talerz cudny!
    Wszystkiego co najlepsze z Okazji Dnia KObiet zycze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka prosta i kolorowa propozycja spaghetti! A te zdjęcia już w ogóle powodują, że na Twoim blogu zawitała już wiosna :)
    http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak, wymarzone danie w te słonecznie zimne dni...

    OdpowiedzUsuń
  8. Proste, zielone... co może być lepszego?
    I jaką wiosnę widać już na Twoich zdjęciach!

    OdpowiedzUsuń
  9. pyszne smaki:) i takie wiosenne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale tu u Ciebie wiosennie! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie proste dania:) A te zdjęcia - wiosna, czuję wiosnę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. takie pełne prostoty makarony uwielbiam! zdecydowanie dodatek wina wzbogaca je :) ja podobne serwuję na spotkaniach z przyjaciółkami, przy dobrym jedzeniu i winie lepiej się rozmawia :)))

    U Ciebie już wiosna, skoro bazie wychodzą... ja na razie czekam aż pączki forsycji rozkwitną i drzewko pokryje się żółtymi kwiatkami!

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiosenny makaron! Bardzo mi się podoba, takie proste makarony z dodatkiem świeżych ziół to moje ulubione, ja z reguły robiłam z cytryną oraz tymiankiem i chętnie spróbuję teraz Twojej wersji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie wygląda i tak pysznie :))
    A zdjecia wspaniałe, takie pełne wiosny:)
    Pozdrawiam cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  15. ja mogłabym spokojnie zamieszkać we Włoszech i być nazywaną 'makaroniarzem' :) uwielbiam makaron w postaci wszelakiej! i takie spaghetti bardzo chętnie bym zjadła :)

    ps. a te bazie napawają nadzieją, na szybką wiosnę... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Te wiosenne zdjęcia sa przepiękne, a smak cytryny z makaronem odświeża niesamowicie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Taka baza pasciarska, ktora jesli skladniki swieze i pyszne, moze byc na prawde niebiansko pyszna. Sama lub z czyms tam dorzuconym - w zaleznosci od nastroju.

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)