Dawno tak nie zachwycałam się zupą. Gęstą, aromatyczną i mocno rozgrzewającą. Bardzo rzadko przygotowuję coś z
soczewicy, zdecydowanie za rzadko. Na pewno tą
zupę z soczewicy zrobiłam pierwszy, ale nie ostatni raz. Jest pyszna. Nie przypomina fasolowej, jak ta
zupa soczewicowa, ani nie jest tak jarzynowa jak
ta zupa z soczewicą , jest bardziej w
aromatach indyjskich, z
imbirem,
curry i
kminem rzymskim(nie kminkiem!), lekko pikantna, bo dodałam do niej malutką papryczkę chilli i myślę, że to głównie przyprawy użyte do tej zupy zdecydowały o jej końcowym efekcie. Oprócz fantastycznego smaku i zapachu zupa ma również piękny kolor, prawda? Bardzo polecam.
Przepis na zupę z soczewicy
- 1 cebula, pokrojona w kostkę
- kawałek korzenia imbiru ok 2 cm, starty
- 2 grube ząbki czosnku, zmiażdżone
- 1 łyżka przyprawy curry
- 1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego (cumin)
- 1 zielona papryczka chilli, bez pestek, drobno pokrojona
- 1 szklanka czerwonej soczewicy(ok 200 g)
- 1 puszka pomidorów w kawałkach
- 1/2 litra bulionu z kurczaka lub z warzyw (może być z kostki)
- 1 litr wody
- sok z cytryny do smaku
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
- dowolna zielenina
Na dużej patelni podgrzewamy olej. Dodajemy cebulę, czosnek, kmin rzymski, przyprawę curry. Podsmażamy, mieszając, aż cebula będzie miekka.
Do garnka wlewamy wodę, bulion, soczewicę, pomidory(wraz z sosem) oraz podsmażoną cebulę z przyprawami. Doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień. Gotujemy bez przykrycia przez ok 20 minut. Doprawiamy cytryną i posypujemy posiekaną zieleniną.
Przepis, z moimi zmianami, z książki "One Pot" wydawnictwa AWW
Swietna! Robilam ostatnio bardzo podobna, z przepisu Gordona Ramsaya, i tez bylam zachwycona, wiec rozumiem doskonale, skad twoj zachwyt :)
OdpowiedzUsuńw najbliższym czasie wypróbuję - soczewica ostatnio bardzo mi posmakowała :)
OdpowiedzUsuńTaka zupa przydałaby się na ten zimowy czas. :) Pyszna.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupa z soczewicy. A w takiej wersji zakochalabym sie bez dwoch zdan :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
gotuję dzisiaj, yupi
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem wrażeń...
Usuń