Bostońskie ciasto przekładane (Boston cream pie)
Biszkopt:
- 4 duże jajka, oddzielone żółtka od białek
- 115 g drobnego cukru
- 115 g maki
- 40 g masła, rozpuszczonego i wystudzonego
Masa (creme patissiere):
- 2 jajka
- 55 g drobnego cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2 łyżki mąkę
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej (można zastąpić ziemniaczaną)
- 300 ml mleka
- 150 ml tłustej śmietanki do ubijania(w pl kremówki w uk double cream - 48%), ubitej delikatnie
Polewa czekoladowa:
- 115 g czekolady deserowej, startej lub połamanej
- 1 łyżka złotego syropu
- 25 g masła
- 150 g śmietanki do ubijania (kremówka lub double cream)
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C, wykładamy papierem do pieczenia tortownicę o wymiarach 20 cm
Przystępujemy do przygotowania biszkoptu. Białka ubijamy na sztywno. Stopniowo dodajemy cukier, dobrze ubijając. Dodajemy po trochu mąkę bardzo delikatnie mieszając( można mikserem jeśli mamy mikser z bardzo wolnymi obrotami) po czym dodajemy po 1 żółtku. Na koniec dodajemy wystudzone masło. Masa powinna tylko minimalnie opaść. Przekładamy do foremki i pieczemy w nagrzanym piekarniku ok 30 minut(sprawdzamy patyczkiem). Natychmiast po upieczeniu można foremkę z biszkoptem "upuścić" (dnem do dołu:)) na podłogę z wysokości około pół metra. Mojemu biszkoptowi takie potraktowanie nie zaszkodziło (choć nie wiem jak by się zachował bez tego "uderzenia"), był idealnie równy, nie opadł nawet o milimetr. Biszkopt pozostawiamy do wystudzenia w uchylonym piekarniku. Na zdjęciu powyżej są dwa biszkopty, ten wysoki to upieczony sposobem, który podałam, ten niziutki, to z identycznych składników i ilości, przygotowany innym sposobem.
Przygotowujemy krem. Jajka, cukier i ekstrakt z wanilii ubijamy, dodajemy kilka łyżek mleka oraz obie mąki i dokładnie mieszamy. Pozostałe mleko wlewamy do rondelka i doprowadzamy prawie do wrzenia, po czym wlewamy mieszankę jajeczno-mączną i cały czas mieszając gotujemy, aż masa zrobi się gęsta. Ugotowany budyń zdejmujemy z ognia, przykrywamy i zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Lekko ubijamy śmietanę(nie na sztywno) i mieszamy z wystudzonym budyniem.
Przygotowujemy polewę czekoladową. Czekoladę, złoty syrop i masło wkładamy do miseczki. Śmietankę wlewamy do niewielkiego rondelka i podgrzewamy prawie do zagotowania, po czym gorącą wlewamy do miseczki z czekoladą, chwilę czekamy i mieszamy całość, aż będzie gładka.
Biszkopt kroimy wzdłuż na pół, przekładamy go masą. Wierzch polewamy czekoladą.
Ja zawsze obawiam się suchego biszkoptu, dlatego nie przepadam za takimi ciachami. Lubię krem budyniowy, więc może zmieniłabym zdanie:)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie ;D
OdpowiedzUsuńJakie ładne i eleganckie ciasto :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mój C. by się w tym cieście zakochał od razu, bo uwielbia tego typu przekładańce :) Wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuń