środa, 2 marca 2011

Sałatka z kruchych sałat

Przez całe moje życie znałam tylko naszą zwykłą sałatę, jeden rodzaj karbowanej i sałatę lodową. Tutaj w Anglii, mam ich do wyboru o wiele, wiele więcej. Moje najsmakowitsze odkrycie to oczywiście rukola, którą dodaję gdzie się tylko da, a której smak jest mi od dzieciństwa znajomy. Ale nie o rukoli dzisiaj, tylko o innych drobno lub mniej drobno liściastych sałatach, które tutaj można kupić pakowane i zazwyczaj już umyte. To znacznie skraca czas przygotowania. Wystarczy tylko przesypać do miski, polać dressingiem i gotowe. Oczywiście polać dressingiem innym niż śmietana, można również naszą poczciwą sałatę lub często przeze mnie kupowaną sałatę lodową.

Sałatka z kruchych sałat

Przepis na sałatkę z kruchych sałat

  • Mieszanka różnego rodzaju liści sałat
  • 10 pomidorków koktailowych
Dressing:
  • 3 łyżki oleju
  • 3 łyżeczki musztardy (np. staropolskiej)
  • 2 łyżeczki octu balsamicznego lub octu z czerwonego wina
  • sól morska

Wszystkie składniki dressingu dodajemy do szklanki i bardzo dokładnie mieszamy. Polewamy umieszczone w misce liście sałaty.

11 komentarzy:

  1. Lubię te mieszanki sałat:) Też czasami kupuję:) Kiedyś rzeczywiście tylko naszą sałatę się jadało, albo ewentualnie lodową, a teraz taki wybór:)
    Najlepiej lubię również rukolę, ma taki cudny smak, lekko ostry. Ma coś w sobie. :)
    Świetna Twoja sałatka Eweno. Bardzo takie lubię i kojarzy sie juz tak wiosennie:)
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Te mieszanki sa faktycznie fantastyczne. Chciałam jednak zauważyć, że w Polsce przecież też pełno takich mieszanek jest do wyboru, rukolę również. Nie jesteśmy znowu aż tak zacofani ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię proste sałatki. a sałaty kocham wszelkiej maści- najbardziej chyba lollo i rukolę;)

    OdpowiedzUsuń
  4. taka sałatka jest pyszna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubie taka salatke, Twoja zapowiada sie smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. prosta i na bank smaczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Majana, najważniejsze, że szybka i zdrowa:)

    Anonimowy, kajam się, dawno nie byłam w Polsce, cieszę się, że już z tym nie ma problemów:)

    Panna Malwinna, z nazwami to u mnie krucho, raczej nie przywiązuję wagi, ale może powinnam:)
    Nie każdy taką miłość podziela, niestety, moi mi trochę marudzą, że nie są królikami;)

    Kini, i najszybsze:)

    Atinka, podpisuję się:)

    Aga, jak lubisz, to polecam:)

    Flusso, mam nadzieję, że już wkrótce nie tylko na talerzu:)

    Szana, na bank!...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. od kilku lat można takie zestawy sałat nabyc w marketach Biedronka i Tesco z czego skwapliwie korzystamy czyniąc z nich bazę do wymyslania salatek wielu :) moja ulubiona jest z dodatkiem pomodorków, podprazonego ziarna słonecznika i sera feta z ziołami prowansalskimi, dressing robie podobny do Twojego (plus pieprz swiezo mielony)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kesja, może to te właśnie kilka lat nieobecności, a może to, że po warzywa zawsze chodziłam na targ, są przyczynami, dla których te sałatki "odkryłam" dopiero tutaj. Następnym razem spróbuję Twojej ze słonecznikiem i fetą:))

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)