Przepis jest dla 2 głodnych lub 3 mniej głodnych osób.
Risotto ze szpinakiem
- 1 litr rosołku (może być z kostki)
- 2 łyżki oleju
- 1 cebula, posiekana
- 1 szklanka ryżu arborio
- 50 ml białego wina
- 250 g świeżego szpinaku
- 2 łyżki posiekanej świeżej bazylii
- 50-70 g sera żółtego (najlepiej parmesanu, u mnie red leicester)
- sól i świeżo zmielony pieprz
Na patelni podgrzewamy olej i smażymy na nim cebulkę, około 5 minut, aż będzie miękka. Dodajemy ryż i dokładnie mieszamy, aby w całości pokrył się tłuszczem, zalewamy białym winem i gotujemy mieszając, aż wino zostanie wchłonięte przez ryż. Dodajemy około pół szklanki gorącego rosołu i mieszając gotujemy, aż do wchłonięcia płynu przez ryż. Czynność powtarzamy, dodając po około pół szklanki rosołu, za każdym razem i gotując, aż do całkowitego wchłonięcia płynu. Ostatnią partię rosołku wlewamy razem ze szpinakiem i bazylią, przyprawiamy solą i pieprzem i mieszamy, do momentu, aż ryż będzie miękki a szpinak całkowicie wilgotny. Zdejmujemy z ognia, dodajemy ser i dokładnie mieszamy.
O mamuniu! Risotto ze szpinakiem. :) Kocham. Dalabym pecorino nawet zamiast parmezanu.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie rewelacja. uwielbiam takie dania;)
OdpowiedzUsuńMmmm... poprosimy 2 miseczki, bo wygląda cudownie! :D
OdpowiedzUsuńja też późno się przekonałam do szpinaku:) - a ta twoja propozycja w moim domu też byłaby ciepło przyjęta:) bardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńnie jadłam, chętnie bym skosztowała (:
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda :) mniam
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie bo od niedawna zajdam się szpinakiem:)
OdpowiedzUsuńZdjecie tak apetyczne, ze nie mogę wysiedzieć na miejscu.Zjadłabym!:)
OdpowiedzUsuńJa tez szpinak pokochalam pozno, ale za to miloscia mocna i zarliwa, wiec takie risotto to cos w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowite danie:)
OdpowiedzUsuńPrześladują mnie ostatnio pyszności z ryżem. Pomimo, że nie lubię szpinaku Twoje danie wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńKocham szpinak w każdej postaci, od dziś także w Twojej wersji risotto:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRyż, szpink, czego więcej potrzeba. Pycha ;]
OdpowiedzUsuńJa sama odkryłam szpinak mając osiemnaście lat, nikt mnie do tego nie przymuszał i chyba dlatego od razu go pokochałam :) W wersji z risottem musi być cudowny!
OdpowiedzUsuńA ja jakos ze szpinakiem lekko na bakier... Chociaz risotto bardzo, bardzo lubie... Moze wreszcie w tym roku sie przekonam?
OdpowiedzUsuńwww.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Ależ mi zrobiłaś smaka! Uwielbiam risotto!
OdpowiedzUsuńKarolina, u mnie ani tego ani tego nie było, tylko red leicester...dobre było!:)
OdpowiedzUsuńPanna Malwina, ja też takie dania bardzo lubię:)
Just-great-food, proszę bardzo, bierz i dwie!:)
Goh, ale dobrze, że się ostatecznie przekonałyśmy:)
Danusia, częstuj się:)
Zauberi:)
Wiosenka, polecam!:)
Majanko, to częstuj się proszę:)
Maggie, to w takim razie, rzeczywiście, to danie dla Ciebie!:)
Aga, o tak, smakowite bardzo:)
Papaya, ale taki szpinak w ryżu nie jest groźny;) polecam!
Anna-Maria, taka wersja daje się bardzo łatwo kochać;)
Zjedz mnie, no właśnie, niewiele składników, ale za to jak smakuje!:)
Arven, ja pierwszy szpinak próbowałam jako dziecko, nie pamiętam nawet gdzie(pewnie w przedszkolu) i to była niezjadliwa papka;) To głównie kwestia tego w jaki sposób przyrządzimy ten szpinak, taki z ryżem jest ekstra!
Lejdi, myślę, że taki ryżem, będzie dobry do przełamania:)
Ania, polecam więc!:)