czwartek, 16 października 2008

Grumbera Kartoffelbrot, chleb z płatkami ziemniaczanymi

Kiedy zauważyłam w dniu dzisiejszym wysyp chlebów na blogach, postanowiłam też upiec chleb. Wybór już dawno był dokonany, odpowiednie składniki zakupione(dziękuję Tatter za pomoc:)) a Światowy Dzień Chleba, to wspaniała okazja, której po prostu nie wypadało ominąć. Przepis na ten prosty i smaczny chleb z ziemniaczanymi płatkami znalazłam na blogu Tatter o chlebie.
W wypiekach chlebów jestem na etapie przedszkolnym. Mam za sobą zaledwie kilka mniej lub bardziej udanych chlebów i to drożdżowych. Cierpliwie jednak czekam i udoskonalam się w drożdzach a w przyszłości wcale nie wykluczam, że sięgnę po zakwas. Przygotowanie tego chleba nie sprawiło mi żadnych trudności. Z łatwością się zagniótł, pięknie rósł i zgrabnie dał się uformować, choć oczywiście zawsze mogło być lepiej. Chleb ładnie wyrósł i wyszedł bardzo smaczny.

Grumbera Kartoffelbrot, chleb z płatkami ziemniaczanym

  • 450 g białej pszennej mąki chlebowej
  • 50 g płatków ziemniaczanych
  • 1 łyżeczka drożdzy instant
  • 20 g masła
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 10 g soli
  • 120 g mleka
  • 200 g wody
  • 1 jajko

Mąkę mieszamy z płatkami ziemniaczanymi i drożdzami. Stopniowo dodajemy resztę składników i zagniatamy dość luźne ciasto(robił to za mnie hak). Zostawiamy na 1 godz do wyrośnięcia. Odgazowujemy i formujemy bochenek. Zostawiamy do wyrośnięcia w koszu na 40 min.
Pieczemy w piekarniku w temp 240 st C przez 10 min, zmniejszamy do 220 st C i pieczemy jeszcze 20 min po czym dopiekamy w 200 st C przez 5 min.

9 komentarzy:

  1. Ładnie Ci się upiekł i bardzo apetycznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności! Pięknie wyrośnięty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Grumko:)

    Dziękuję Malto:)...jestem z niego dumna, zważywszy na to, że ostatni przeze mnie pieczony chleb, to był zakalec, jakiego w życiu nie widziałam...hihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawda? Cieszę się, że mogłam w święto chlebowe zadebiutować z chlebem na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Eweno, chleb wygląda jak malowany! :) Nie wierzę, że miałaś wcześniej chlebowe zakalce...;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Majanko!:))

    Małgosiu, miałam, oj miałam,ale ćwi...pieczenie czyni mistrza, hihi;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chleb przepyszny, jednak następnym razem drożdże rozpuszczę w ciepłym mleku, ponieważ dodane na sucho bezpośrednio do mąki nie aktywowały się i ciasto w ogóle nie rosło.

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)