wtorek, 14 października 2008

Wirsingkraut czyli kapusta włoska do obiadu

Długo się nie zastanawiałam nad zrobieniem tej jarzynki z kapusty włoskiej, bo nie ukrywam, że kapustę lubię bardzo. W zasadzie co bym nie zrobiła z kapusty, to mi smakuje, a uwielbienie dla tego warzywa podzielają zgodnie członkowie mojej rodziny. I jako pierwsze danie w Bawarskim Tygodniu zorganizowanym przez Olasz przygotowałam właśnie tę oto kapustę. Danie proste, żeby nie powiedzieć pospolite, ale bardzo smaczne. W książce Culinaria Germany, skąd pochodzi przepis, w bogatym wątku o kuchni bawarskiej, radzono tę kapustę zjeść z ziemniaczanym puree i smażoną kiełbasą. Nam bardzo smakowała ze zwykłymi kotletami schabowymi.


Wirsingkraut czyli kapusta włoska do obiadu

  • 1 główka włoskiej kapusty
  • sól
  • 1 mała cebula, drobno pokrojona
  • 2 łyżki masła
  • pieprz
  • szczypta mielonej gałki muszkatołowej
  • 500 ml rosołku z kostki
  • 150 ml śmietany
  • 1 łyżeczka mąki kukurydzianej(lub ziemniaczanej)

Kapustę myjemy, kroimy na ćwiartki i usuwamy głąba. Blanszujemy przez 2 minuty w lekko osolonej wodzie, odcedzamy i szatkujemy.
Na maśle delikatnie smażymy cebulę, aż stanie się przezroczysta, dodajemy kapustę i podsmażamy. Doprawiamy odrobiną pieprzu i gałką, dodajemy rosołek, przykrywamy i gotujemy ok 20 minut. Śmietanę mieszamy z mąką kukurydzianą i dodajemy do kapusty. Gotujemy jeszcze kilka minut i jeśli to konieczne doprawiamy solą i pieprzem.

2 komentarze:

  1. Dobra ta kapusta Majanko, trochę brukselkę przypomina w smaku, ale nam to nie przeszkadza bo bardzo lubimy brukselkę:))

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)