Rumbledethumps czyli ziemniaczano-kapuściane puree
- 500 g ziemniaków
- 400 g kapusty
- sól morska i pieprz
- 6 spring onions( łodyżek szczypiorku), pokrojonych
- 2 łyzki masła
- 30 g sera cheddar, świeżo startego
- 30 g sera parmesan, świeżo startego
Piekarnik nastawiamy na 180 st C. Ziemniaki obieramy i kroimy na kawałki. Pozbywamy się wierchnich liści kapusty i szatkujemy ją.
W dużym garnku z osoloną wodą gotujemy przez 10 min ziemniaki, dodajemy do tego kapustę i gotujemy kolejne 10 min. Dodajemy szczypior i gotujemy 1 minutę. Całość odcedzamy. Do ugotowanych warzyw dodajemy masło i większość sera i dobrze ubijamy przyprawiając solą i pieprzem. Potrawę możemy podawać w takiej postaci lub posmarować żaroodporne naczynie masłem, włożyć mash, posypać resztą sera i zapiekać przez 20-30 min, aż potrawa lekko zbrązowieje.
Połączenie smaków, które bardzo lubię, ale w wersji zapiekanej z serem nie jadłem.
OdpowiedzUsuńWow, ależ smacznie wygląda! Musi być pyszniusie ! :))
OdpowiedzUsuńNazwa jest zabójcza, hihi :P
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :))
Rumbledethumps to slowo-zestawienie dwoch czasownikow: rumble i thump, ktore bardzo dokladnie opisuja odglosy dochodzace w trakcie przygotowania potrawy. Angielska wersja to "bubble and squeak", a ta ze Szmaragodowej Wyspy to "Colcannon".
OdpowiedzUsuńAle Wy Geordies blizej Szkocji,
Ye knaa what ah mean leik ;D
Tara now, pet ;DDDD
Grumko, ja też lubię te klimaty, a z serem to proponuję spróbować, bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńMajano, jest pyszniusie:)
Szkrabeko, no tak, to istny połamaniec, ale danie bardzo proste:)
Tatter, ale mnie zastrzeliłaś!! Przyznam się że pierwszego zdania, nie mogłam z początku rozszyfrować, ale teraz już wiem "co miałas na myśli";DD Z tara i pet nie miałam problemu:DDD...swoją drogą to strasznie męczące jest próbować zrozumieć tą ichnią "angielszczyznę"...a skąd Ty tak dobrze znasz Geordies?:)))))
A wracając do nazwy potrawy, to zczaiłam, że chodzi o zlepek czynności, że się tak wyrażę, no ale jak to ładnie ubrać, żeby było po polsku i z sensem, to już nie potrafiłam....:D