Placki ziemniaczane lubię bardzo. Był okres czasu, że za nimi wręcz przepadałam. Teraz robię dość rzadko, ale dalej z wielką chęcią je zjadam. To dość kaloryczna potrawa z uwagi na smażenie w dość głębokim tłuszczu, dlatego konieczne jest po usmażeniu przełożenie ich na papierowe ręczniki, by nadmiar tłuszczu odsączyć. Każdy ma swój ulubiony sposób podania placków ziemniaczanych. Jedni lubią je ze śmietaną, inni posypane solą, jeszcze inni lubią placki z sosami. Mój ulubiony i właściwie jedyny sposób podania to posypane zwykłym cukrem. Pycha.
Placki ziemniaczane
- 1 kg ziemniaków
- 1 cebula
- 1 jajko
- 2 czubate łyżki mąki
- 1 łyżka śmietany, opcjonalnie
- sól (duża szczypta) i pieprz do smaku
- olej do smażenia
Ziemniaki i cebulę ścieramy na drobnej tarce. Odciskamy sok, dodajemy jajko, mąkę i ewentualnie śmietanę, doprawiamy solą i pieprzem i dokładnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, kładziemy po łyżce ziemniaczanej masy i smażymy placki z obu stron na rumiano. Wykładamy na papierowe ręczniki. Podajemy ze śmietaną, dowolnym sosem lub posypane cukrem.
Uwielbiam! Jem bardzo rzadko, bo gdy wpadnę w ziemniaczany trans, muszę zmieniać garderobę o jeden rozmiar:)
OdpowiedzUsuńJa też z tego samego powodu unikam, bo gdyby nie to, jadłabym bardzo często:)
Usuńale już dawno nie jadłam placków.. narobiłaś mi smaka na nie:P
OdpowiedzUsuńJa też dawno nie jadłam, dlatego takie przypomnienie;) Pyszne są!
UsuńLubię placki ziemniaczane, tez robię rzadko. Zjadam z ketchupem, a jako dziecko jadałam je ze śmietaną i cukrem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
O wersji z ketchupem to jeszcze nie słyszałam, ale takich co jedzą ze śmietaną i cukrem to znam;) Pozdrawiam Cię również Majanko*
UsuńMmm uwielbiam placki ziemniaczane tylko i wyłącznie z cukrem. Mniam :D
OdpowiedzUsuńTylko i wyłącznie z cukrem są najlepsze, prawda?...;-D
UsuńUwielbiam i na słodko i na słono. No i zawsze się udają ;))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, dziś wyjątkowo słodkie.
Mnie co prawda pączkowy szał ominął, ale dzień wcześniej placki sobie zrobiłam;-)
UsuńSzczerze kocham Twego bloga, za zdjęcia, klimat i ciepło rodzinne, które przemycasz:) przepisy, które zawsze wychodzą:) rolada mięsna, zupa kukurydziana, w kolejce fish curry.. jak ja lubisz sałatki:)
OdpowiedzUsuńtylko słodkie mnie nie kręci:))
ciepło pozdrawiam:) joanna
Joanno, jest mi tak bardzo miło, dziękuję Ci bardzo, jej, wzruszyłaś mnie:)
UsuńBędzie przewaga wytrawnych teraz, bo choć mnie słodkie bardzo kręci, to niestety muszę ograniczyć;)Jeść musimy, ale jak już jeść to czemu nie smacznie, prawda? Więc dalej będę szukać, próbować, fotografować i zachęcać, tak jak ostatnio do indyjskich curry, które są rewelacyjne!
A taki komentarz jak Twój, tylko dodaje skrzydeł! Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie:)
Tak pięknie mi odpisałaś, że musiałam się ujawnić:)
UsuńJa zwykle robię na słono do gulaszu, daję jeszcze ząbek czosnku i cząber - świetnie podnosi smak placków.
OdpowiedzUsuńHelen, muszę kiedyś wypróbować taką wersję, bo z jakimś gulaszem, to to już będzie obiad pełną gębą:))
Usuńja dalej poszukuję przepisu na takie pyszne chrupiące placuszki ziemniaczane - w sobotę będę robiła z przepisu od Ciebie.... :)
OdpowiedzUsuń