środa, 8 lipca 2009

Muffiny jagodowe bez tłuszczu

Przedstawiam moje kolejne muffinki. Tym razem są to muffinki jagodowe bez tłuszczu, które upiekłam je w zestawie z poprzednimi muffinami jagodowymi. Choć oba rodzaje są bardzo smaczne, to jednak zdecydowanie wygrały te pięknie wyrośnięte beztłuszczowce. Bardzo, bardzo jagodowe, ze wspaniałym cytrynowym aromatem - bo bądź co bądź, tej cytrynowej skórki jest dość sporo - rozpływające się w ustach. Trochę się bałam tego braku tłuszczu, a zauważyłam, że go nie ma w przepisie dopiero podczas robienia ciasta, no i jest tu sporo proszku do pieczenia, ale absolutnie tego nie czuć. Są pyszne! Niestety zdążyłam zjeść tylko jedną. By doznać więcej smakowych wrażeń muszę wypiek powtórzyć. I chyba nikt nie będzie mi miał tego za złe...Przepis pochodzi z książeczki "Easy to make! Cakes & bakes". To kolejny mój wkład do akcji "Jagodowo nam"

Muffiny jagodowe bez tłuszczu

Muffiny jagodowe bez tłuszczu

  • 2 średnie jaja
  • 250 ml mleka
  • 250 g cukru trzcinowego(golden suger)
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 350 g mąki
  • 4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 250 g jagód, mrożonych(dałam świeże)
  • starta skórka z 2 cytryn

Piekarnik nastawiamy na 200 st C, przygotowujemy 12 muffinową foremkę.
Jaja, mleko, cukier i ekstrakt waniliowy umieszczmy w misce i dobrze mieszamy.
Do innej miski wsypujemy przesianą mąke i proszek do pieczenia, dodajemy jagody i skórkę z cytryny. Mieszamy i tworzymy zagłębienie w centrum.
Wlewamy jajeczną mieszankę do mieszanki mącznej i delikatnie, krótko mieszamy.
Masę umieszczamy w foremkach i pieczemy 20- 25 minut.


Muffiny jagodowe bez tłuszczu

19 komentarzy:

  1. Napisze tylko jedno slowo: przepiekne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepisy bez tluszczu zawsze mnie interesuja, tylko z mlekiem mam niezbyt dobre wspomnienia (czytaj : zakalce ;) ), ale przepis i tak laduje na liscie :)

    A muffinki przesliczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Są piekne! A jak wyrośnięte cudownie! Chętnie bym Ci jedną zwinęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. to ja sobie przepis zapisze, raz robilam muffiny bez tluszczu i bardzo nam smakowały:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurka! Bez tluszczu wyjda takie pulchne? Zapisuje do zrobienia zaraz po jagodziankach!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale pyszne jagodowe muffinki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Majko - dziękuję:)

    Beo - nie przejmuj się mlekiem, ja ostatnio sporo z mlekiem robię i jest ok:)

    Majana - niestety mi się udało tylko jedną zwinąć, połowę bym Ci oddała:)

    Viridianka - proszę bardzo, polecam:)

    Polko - gdybym za późno nie zauważyła, że w przepisie nie ma tłuszczu, to bym pewnie ich nie zrobiła, na szczęście moje czytanie przepisów po łebkach doprowadziło do upieczenia tych muffin. To, że takie wyszły to i dla mnie zaskoczenie...:)

    Miętówko - przeznaję, pyszne!...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaispirowały mnie te jagódkowe muffiny bez tłuszczu:)
    super alternatywa dla zwykłych.

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro tak mowisz, to uwierze na slowo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Eweno, wyrosły Ci gigantyczne. :) Tylko krasnoludków brakuje pod muffinowymi grzybkami. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zrobiłam!
    Bardzo smaczne i wilgotne, takie aromatyczne mniam, mniam, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Olciaky - w dodatku ten brak tłuszczu nie jest zauważalny:)

    Beo - uwierz, dobrze będzie:))

    Małgosia - a przed pieczeniem wydawało się, że się rozpłażą na blaszcze a one tak w górę poszły;)

    Ugotujmnie - ale szybka jesteś!...cieszę się, że smakowały:)

    OdpowiedzUsuń
  13. A gdyby tak użyć mleka 0%...?
    Czy to byłaby już za duża przesada w odtłuszczaniu?^^

    OdpowiedzUsuń
  14. kucham - hahaha, w przepisie jest półtłuste, ale myślę, że bez tłuszczowe też będzie ok. A jeden muffin i tak ma 215 kalorii...;))

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam wszystko, no prawie wszystko;), z jagodami, a Twoje muffinki wyglądają cudnie. Jak będziesz piec je ponownie rpeślij mi kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zrobiłam. Muffinki istotnie bardzo mięciutkie i pięknie wyrosły. Niestety, musze powiedzieć, ze proszek do pieczenia jest bardzo mocno wyczuwalny. Próbowały ich 4 osoby i każda co do tego była zgodna. Trudno, sprobuję tych drugich...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ewo - przykro mi, chyba innego proszku używałyśmy, u mnie absolutnie nie było go czuć, co mnie bardzo zresztą zdziwiło(jadły dwie osoby, z czego jedna prawie wszystkie za jednym zamachem:))...myslę, że drugie będą dla Ciebie ok:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ewenko dziękuję za wspaniały przepis:*
    http://waniliowachmurka.blox.pl/2009/07/Muffiny-jagodowe-z-nuta-pomaranczy.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Najlepsze muffinki jakie robilam w zyciu! PRZEPYSZNE!! dzis dla experymentu dala skorke z pomaranczy zamiast z cytryny i tez pycha. Rosna pieknie. Wychodzi mi prawie 18 a nie 12. Sa bardzo bardzo dobre!!

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)