piątek, 23 lipca 2010

Midnight cookies czyli mocno czekoladowe ciasteczka

Te bardzo mocno czekoladowe ciasteczka upiekła Ola. Odmierzała składniki, lepiła kulki, "pozowała" do zdjęcia. A potem zajadała. Razem z nami. A ciasteczka są tak pyszne, że maja bardzo krótki okres leżakowania. Nie są kruche, mają lekko ciągnącą konsystencję i bardzo, ale to bardzo czekoladowy smak. To było dla mnie wielkie zaskoczenie, że z paru prostych składników powstało coś tak pysznego. Polecam.

Midnight cookies czyli mocno czekoladowe ciasteczka



Midnight cookies czyli mocno czekoladowe ciasteczka
  • 125 g masła, miękkiego
  • 175 g drobnego cukru
  • 1 jajko, roztrzepane
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 125 g mąki
  • 35 g kakao
  • 1/2 łyżeczki sody

Piekarnik nastawiamy na 180 st C i wykładamy papierem do pieczenia dwie duże blachy.

Masło i cukier ubijamy do białości. Dodajemy jajo i ekstrakt z wanilii i ucieramy aż masa będzie gładka. Dodajemy przesianą mąkę, kakao i sodę. Dobrze ubijamy.

Wilgotnymi dłońmi robimy kulki wielkości orzecha włoskiego. Umieszczamy na blasze, pamiętając o pozostawianiu odstępów między nimi. Pieczemy ok 10-12 minut. Pozostawiamy przez ok 5 minut na blaszce, po czym wyjmujemy na kratkę do całkowitego ostudzenia.
Przepis z książki "1001 cupcakes, cookies & other tempting treats"


Midnight cookies czyli mocno czekoladowe ciasteczka
Midnight cookies czyli mocno czekoladowe ciasteczka

16 komentarzy:

  1. Schrupałabym takie z wielka chęcią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. 'Północne ciasteczka' :D No, przyznać muszę, że świetne!

    OdpowiedzUsuń
  3. To coś w sam raz dla mnie;D zapisze;)

    pzdr

    ps, śliczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  4. takie ciasteczka lubię bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam mocno czekoladowe ciasteczka :) Pysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja je widzę w towarzystwie szklanki zimnego mleka...mmm!

    OdpowiedzUsuń
  7. pychotka!! na sam widok slinka cieknie, a ja uwielbiam wszystko co czekoladowe, pozdrawiam:) super zdjecia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. To zdecydowanie coś dla mnie :) Ciekawe czy nadają się na podróż?

    OdpowiedzUsuń
  9. przepis zapisuję :) wyglądają świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciasteczka wyglądają tak... amerykańsko. Ale to dobrze. Bo oni zazwyczaj dobre słodkości mają. ;))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają przepysznie! Zjadłoby się do kawki:))

    Pozdrówki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie cudowne, lubie takie ciemne;) Przepis zabieram:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Czarne jak noc. Pycha!
    A u mnie też Ola (tylko inna) piekła ciemne czekoladowe ciasto :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają przepysznie! czarnusie i pewnie bardzo smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiosenka, częstuj się;))

    Mania, polecam, fajny kolor i baardzo smaczne:)

    Ciastella, dziękuję, polecam!:)

    Kornik, a ja teraz też już lubię;)

    Kasiu, dziekuję:)

    Arven, z mlekiem nie zdążyłam spróbować, choć już piekłam nie raz;)

    Aga, dziękuję i przyznaję, pychotka!:)

    Szarlotek, myslę, że na podróż będą idealne...na bardzo krótką podróż;)

    Paula, proszę bardzo, polecam:)

    Zaytoon, nie wiem jaki one mają rodowód, ale to bardzo dobra słodkość:)

    Majana, oj zjadłoby się, zjadło:)

    Gosiu, zabieraj;)

    Asieja, one są takie lekko miękkie, ale takie ciche chrupanie będzię;)

    Polka, a bo Ole, to bardzo dobre ciemne ciasta i ciastka pieką;)

    Atina, i czarnusie i bardzo smaczne:)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)