piątek, 20 stycznia 2012

Sernikowo-marmurkowe brownies z orzechami

Tego brownies miało nie być na blogu. Tak zdecydowałam po zjedzeniu jednego kawałka. Brownies uwielbiam, za jego prawie półpłynną konsystencję i smak. Tym razem chyba za długo je piekłam (nie wiem, czy przypadkiem nie pomyliłam się w nastawieniu zegara), bo zawsze staram się piec je nawet krócej niż w przepisie. Wyszło po prostu gniotowate. Ale jakież było moje zdziwienie, kiedy to kolejne osoby próbujące tego wypieku nie kryły swojego zachwytu i sięgały  po kolejne, mocno orzechowe kawałki. Brownies znikło szybciej niż się spodziewałam.

Sernikowo-marmurkowe brownies z orzechami


Przepis na sernikowo-marmurkowe brownies z orzechami

  • 100 g orzechów pecan(można zastąpić orzechami włoskimi)
  • 100 g ciemnej czekolady(70 % ziarna kakaowego), połamanej
  • 100 g masła, miękkiego
  • 200 g jasnego cukru muscovado lub brązowego(light soft brown)
  • 2 duże jajka, roztrzepane
  • 100 g mąki, przesianej

masa serowa:
  • 1 duże jajko
  • 150 g serka (cream cheese)
  • 40 g cukru
  • 1 łyżka mąki
Piekarnik podgrzewamy do 180 st C.
Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia kwadratową foremkę o bokach 18 cm.

Orzechy prażymy przez 10 min w nagrzanym piekarniku (można to pominąć).
Czekoladę rozpuszczamy w misce umieszczonej nad parującą wodą. Zdejmujemy z ognia i pozostawiamy, do wystygnięcia.
Uprażone orzechy grubo siekamy.
Masło i cukier ucieramy. Stopniowo dodajemy jajka, dobrze mieszając oraz mąkę i rozpuszczoną czekoladę. Mieszamy, aż składniki dobrze się połączą. Dodajemy orzechy.
By zrobić masę serową, mieszamy wszystkie składniki, aż się połączą.
Masę czekoladową przekładamy do foremki i wygładzamy. Na wierzch masy kładziemy łyżką "placki" z sera i za pomocą patyczka do szaszłyków lub końcówki łyżeczki "mieszamy" ser do powstania efektu marmuru.
Pieczemy ok 25 minut. Pozostawiamy do całkowitego wystudzenia i kroimy na kwadraty.
Przepis z książki Sarah Randell "Weekend baking"

13 komentarzy:

  1. O mniam! Wspaniałe!
    Dawno nie robiłam brownie.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pewnie tez bylabym zachwycona. Ba, juz samo zdjecie i lista skladnikow wywoluja u mnie slinotok :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czasami mam podobnie z przepisami. Odbiegają od mojego wyobrażenia a wszystkich dookoła powalają - ja akurat lubię "gniotowate" ciasta więc zachwycona byłabym takim kawałkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak coś jest sernikowe to musi być smaczne :) A do tego orzechy? Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo kuszące :D Mimo, że nie "browniowate" ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dość, że cudowne zdjęcie, to jeszcze takie zniewalające ciasto!
    Rozkosz!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajne smaki, podoba mi sie to ciacho:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale apetycznie przedstawione ciacho!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda fantastycznie! Nie dziwię się, że wszyscy byli zachwyceni, wystarczy na nie popatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta skorupka na wierzchu jest rozbrajająca, pięknie to wszystko wygląda :) Mam jeszcze małą prośbę, czy mogłabym dostać Pani adres e-mail, ponieważ mam małe prywatne pytanie i nie chcę zaśmiecać tutaj komentarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój e-mail jest gdzieś tam z boku, ale ponieważ trudno go znaleźć;), to podaję: ewena@gazeta.pl

      Usuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)