poniedziałek, 8 grudnia 2014

Domowe dulce de leche

Jest wiele metod przyrządzenia domowego dulce de leche. Najpopularniejszą jest chyba gotowanie puszki mleka skondensowanego umieszczonej w wodzie, ale przyznam się, że nigdy tej metody nie próbowałam. Opowieści o wybuchających puszkach skutecznie mnie od tego sposobu odstręczyły. Metoda piekarnikowa jest jedną z najprostszych i na pewno jest bezpieczna. Wykorzystujemy również gotowe skondensowane mleko z puszki z tą różnicą, że gotujemy, a raczej pieczemy je bez puszki ;) Gotowy produkt, czyli domowe dulce de leche jest niewątpliwie jednym z najpyszniejszych słodkich produktów.





Domowe dulce de leche


  • 1 puszka mleka skondesowanego słodzonego (condensed milk)
  • szczypta soli

Piekarnik nagrzewamy do 220 st C
Puszkę otwieramy i zawartość przelewamy do żaroodpornego, niewielkiego naczynia, dodajemy szczyptę soli i mieszamy. Przykrywamy naczynie folią aluminiową i umieszczamy w drugim żaroodpornym naczyniu, do którego nalewamy wody, tak aby całe mleko znajdowało się w kąpieli wodnej (mniej więcej do 3/4 wysokości naczynia z mlekiem). Całość wstawiamy do piekarnika i pieczemy od 60 do 90 minut, co pół godziny sprawdzając poziom wody i w razie potrzeby dolewając. Gdy mleko nabierze karmelowej barwy, wyciągamy z piekarnika i mieszamy, by masa była gładka.

4 komentarze:

  1. Pierwszy raz spotkałam się z podanym przez Ciebie sposobem. Wielkie dzięki, przyda się.

    OdpowiedzUsuń
  2. od dziecka zawsze robię to gotując puszkę mleka i jeszcze nigdy mi nie wybuchła... chyba, że właśnie kuszę los :)

    ale z drugiej strony polecam sprobowac gotowanie. Ja po prostu wrzucam puszkę do garnka z woda i gotuje, az przypomni mi się, zeby wylączyć. raz godzine, raz poltorej, raz dwie...w tej metodzie plusem jest to, ze mleko sie nie przypali, a w piekarniku jesli zapomnimy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze w kuchni używam minutnika. Zawsze. Gdyby nie on, chyba większość potraw bym przypalała ;-)

      Usuń
  3. Przyznam szczerze, że ja raczej bałabym się, ze mi pęknie naczynie żaroodporne podczas uzupełniania wody (bo tak mi się już zdarzyło podczas pieczenia chleba) niż puszka, kóra gotuje się w wodzie:).... ale tak czy siak dulche de leche kocham:)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)