Wilgotne ciasto czekoladowe
- 250 g ciemnej czekolady
- 250 g masła
- 5 jajek
- 50 g jasnego cukru muscovado
- 125 g mąki samorosnącej (lub zwykła z 1 łyżeczką proszku do pieczenia i małą szczyptą soli)
- 75 g mielonych migdałów
Masa czekoladowa:
- 150 ml śmietanki kremówki (double cream)
- 150 g ciemnej czekolady, połamanej
Czekoladę i masło umieszczamy w misce nad parującą woda i rozpuszczamy.
Jajka i cukier ubijamy, aż lekko zgęstnieją. Do masy jajecznej dodajemy przesianą mąkę, migdały oraz rozpuszczoną czekoladę i mieszamy, aż składniki będą równomiernie połączone.
Piekarnik nagrzewamy do 160 st C. Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia kwadratową foremkę o boku 23 cm. Przekładamy ciasto do foremki i pieczemy ok 35 minut. Przenosimy ciasto na kratkę i studzimy.
Śmietankę podgrzewamy w rondelku, aż się prawie zagotuje. Zdejmujemy z ognia i dodajemy czekoladę. Zostawiamy, aż do momentu, gdy czekolada się rozpuści. Mieszamy, aż do uzyskania gładkiej polewy. Ciasto horyzontalnie dzielimy na pół. 1/3 czekoladowej masy i rozsmarowujemy na pierwszym placku, przykrywamy drugim a na wierzchu i bokach rozsmarowujemy pozostałą część masy.
Przepis z książki F.Barnum-Bobb "200 chocolate recipes"
ale bym zjadła taką porcję czekolady:)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda! Idealnie czekoladowe i maziste :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mokre i gliniaste ciasta<3
OdpowiedzUsuńJuż dostałam ślinotoku :)
OdpowiedzUsuńi ja. Łyżką wybierałabym łapczywie z brytfanki.
OdpowiedzUsuńWspaniałe, lubię właśnie takie wilgotne:)
OdpowiedzUsuńA rozpuszczona czekoladę z masłem kiedy łączymy z mąką i jajkami?
OdpowiedzUsuńDziękuję za czujność, już dodane :)
Usuńciemna czekolada tj. gorzka czekolada?
OdpowiedzUsuńTak z reguły w przepisach jak jest napisane ciemna to chodzi o gorzką a jak mleczna to o normalną ;) Bardzo dobry przepis ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałem takiego ciasta wilgotnego, dzięki za przepis, bo będę próbował swoich zdolności kulinarnych teraz :)
OdpowiedzUsuńŻeby w takim cieście była naturalna witamina c dla dzieci to nie byłoby problemu z przeziębieniami bo dzieciaki jadłyby ciacho na potęgę. Taka tam moja dygresja na ten temat ;)
OdpowiedzUsuń