Surówka z marchewki po marokańsku
- 4 duże marchewki
- 2 strąki kardamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego kuminu
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- 1 łyżeczka papryki
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- 80 ml oleju z oliwek
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki soku z pomarańczy
- 3 łyżki rodzynek
- 1 garść drobno pokrojonych liści kolendry
- 2 łyżki posiekanych orzechów pistacjowych
- 1 łyżeczka wody z kwiatów pomarańczy
- 250 ml jogurtu greckiego
Marchewkę obieramy, ścieramy na grubej tarce i umieszczamy w misce. Miażdżymy strąki kardamonu i wyjmujemy nasiona. Podgrzewamy patelnię i dodajemy kumin, imbir, paprykę, kardamon i mieloną kolendrę, podgrzewamy kilka sekund, aż zacznie wydobywać się zapach. Zdejmujemy z ognia i mieszamy z olejem, sokami i rodzynkami.
Dressingiem polewamy marchewkę i pozostawiamy na minimum 30 minut. Dodajemy liście kolendry i mieszamy. Podajemy posypane posiekanymi pistacjami.
Wodę pomarańczową dodajemy do jogurtu i podajemy oddzielnie.
Inspiracja z książki "Meals made easy|" wydawnictwa Murdoch
ciekawy pomysł:) chętnie wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe dodatki w tej surówce. Podoba mi się !:)
OdpowiedzUsuń