Pasztet z wątróbki i pieczarek
- 400 g wątróbek drobiowych
- 5 łyżek smalcu lub oleju
- 1 duża cebula, pokrojona w kostkę
- 200 g niewielkich pieczarek, najlepiej brązowych, pokrojonych w plastry
- 200g soczewicy czerwonej
- 1 łyżka sproszkowanej papryki
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 1 łyżeczka pieprzu kajeńskiego lub ostrego chilli
- 2 jajka
- 75 g masła
- sól i pieprz do smaku
Soczewicę gotujemy w niewielkiej ilości osolonej wody ok 20 minut, aż powstanie puree. Odstawiamy.
Na patelni rozpuszczamy 3 łyżki tłuszczu i na niewielkim ogniu smażymy wyczyszczoną wątróbkę przez kilka minut, do momentu aż zmieni kolor. Wykładamy na talerzyk. Na oddzielnej patelni rozpuszczamy pozostały tłuszcz i smażymy na nim cebulę oraz pieczarki. Wątróbkę, soczewicę, usmażoną cebulę oraz prawie wszystkie pieczarki (zostawiamy około kilkunastu plastrów w całości) mielimy na gładką masę. Do masy dodajemy jajka, pozostawione w plastrach pieczarki, przyprawy oraz masło i mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. Wykładamy papierem do pieczenia lub folią niewielką foremkę keksową.
Masę przekładamy do przygotowanej foremki i pieczemy ok 40 minut.
Ja już niedułgo będę piekła pasztet na święta :)
OdpowiedzUsuńLubię. :) Choć nie wiem,czy będę piekła w tym roku.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Na zdjęciu nie widać żeby pieczarki były w całych plastrach.
OdpowiedzUsuńJa robiłam pycha ale jak podsmazylam to luźniej zmieniłam w madzynce
OdpowiedzUsuń